Już jakiś czas temu pokazywałam Wam posiadane przeze mnie konturówki Golden Rose Emily (klik). Sprawdzają się idealnie do podkreślania konturu ust, ale są również idealne do nakładania na całe usta w roli pomadki. Efekt jaki dają jest matowy, a co najważniejsze dla mnie - trwały!
Moim ulubionym dzienniakowym kolorem jest 211 - lekko brzoskwiniowy nude. Świetnie sprawdzi się jako usupełnienie makijażu przy mocno podkreślonych ustach, ale również fajnie wygląda przy delikatnym makijażu make up no make up.
Ostatnio na kilku blogach czytałam pozytywne opinie na temat eyelinerów Emily, jednak sama ich jeszcze nie próbowałam. Miałyście już z nimi do czynienia?
Znacie konturówki Emily? Co myślicie o efekcie matowych ust - lubicie czy nie?
ale masz idealny kształt ust ;p
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuńbardzo ładnie wyglądaa :)
OdpowiedzUsuńz mojej czwórki - ulubiony :)
Usuńślicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo ładnie prezentuje się na ustach :)
OdpowiedzUsuńteż tak myślę :)
UsuńPiękne usteczka!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńPodoba mi się, ale wolę szminki i błyszczyki :)
OdpowiedzUsuńja jakoś nie mam ostatnio ciągot do błyszczyków :) a kiedyś używałam jak szalona
UsuńBardzo dobry, naturalny efekt- lubię to;)
OdpowiedzUsuńfajnie :)
UsuńUwielbiam mat na ustach. Odcień piękny :)
OdpowiedzUsuńi teraz kuszą mnie matowe kredki Inglota! :O
UsuńNie znam konturówek Emily, ale chciałabym poznać :P
OdpowiedzUsuńto do dzieła ;)
Usuńmuszę ją mieć konecznie:)
OdpowiedzUsuń:D
Usuńfajny efekt uzyskałaś...
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚlicznie u Ciebie wygląda!
OdpowiedzUsuńJakoś nie mam przekonania do tych kredek. Miałam do oczu i nie byłam zadowolona. Może czas zrobić jeszcze jedno podejście
właśnie muszę te do oczu sprawdzić u siebie, ale będą miały bardzo trudne zadanie, bo u mnie się prawie wszystko odbija na powiekach :P
Usuńusta idealne :>
OdpowiedzUsuńdzięki ;)
Usuńjesteś kolejną osobą, która je zachwala, może warto?; śliczne usta :)
OdpowiedzUsuńwarto zaryzykować, bo koszt niewielki :)
Usuńejjj :D Mam czerwoną emily, ostatnio nawet o niej pisałam :D dla nie trwałość rewelacyjna! Zwłaszcza że to jest naprawdę tania kredka!
OdpowiedzUsuńLinerów kompletnie nie znam.. :) Może warto ? :))
słyszałam różne opinie - chyba trzeba sprawdzić na własnej skórze ;)
Usuńcudowny kolorek pięknie wygląda na ustach... :)
OdpowiedzUsuńNie znam w ogóle firmy Emily, ale muszę przyznać, że efekt końcowy naprawdę udany:)
OdpowiedzUsuńfirma to Golden Rose ;)
Usuńśliczny <33
OdpowiedzUsuń:D
UsuńNa Twoich ustach wszystko dobrze wygada:)
OdpowiedzUsuńJa osobiście nie jestem przekonana do Emily:(
dziękuję :)
Usuńdo konturówek czy wersji do oczu?
Wygląda to ładnie. Niestety moje usta nie lubią takiego rozwiązania. Konturówka na całości bardzo je wysusza.:/
OdpowiedzUsuńmoje usta też na dłuższą metę nie dałyby rady ale od czasu do czasu jest ok :)
UsuńJa uwielbiam matowe usta:) Moim zdaniem zawsze prezentują się elegancko. Lubię stawiać na klasykę.
OdpowiedzUsuńzgadzam się!
Usuńwyglada pięknie
OdpowiedzUsuń:)
Usuńoddaj mi swoje ustaaa !!! :))
OdpowiedzUsuńSpotkalam je gdzies kiedys w sklepie, ale jakos nie przykuly mojej uwagi ;p
bo te kredki są bardzo niepozorne ;)
UsuńŚliczne usteczka:-) Nie znam konturówki.
OdpowiedzUsuńdzięki!
Usuńniestety nie wszędzie da się ją znaleźć
Bardzo lubię matowe usta, ale sama nie mogę się tak malować, niestety. Co do kredek, nigdy ich nie spotkałam, teraz zwrócę uwagę bo mam manię kupowania kredek do oczu ;)!
OdpowiedzUsuńto koniecznie daj znać jak sprawdzają się te do oczu! :)
UsuńFajny pomysł, fajny efekt, jak będę przy stoisku GR to na pewno się przyjrzę Emilkom;)
OdpowiedzUsuńi fajna cena :)
UsuńPrzepiękny kształt ust i perfekcyjny makijaż...:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na rozdanie cennych 4 nagród wartości 300 pln
http://otulona-zapachem.blogspot.com/2012/12/moje-pierwsze-rozdanie-i-nagrody.html
dzięki :)
Usuńświetnie się prezentuje, ale na takich ustach chyba nic nie może wyglądać źle ;)
OdpowiedzUsuńoj niestety może :D
UsuńI wiesz, że mat zawsze będzie dobry ;)
OdpowiedzUsuńi nie rozmaże się ;)
UsuńNie miałam nigdy, ale pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńwarto wypróbować za te 4-5zł :)
UsuńWow... Jaki piękny kolor. Idealny dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego cacka z Emily, ale rzeczywiście na blogach same zachwyty! Pewnie warto się zainteresować :)
OdpowiedzUsuńEfekt, jaki pokazałaś nam na swoich ustach chętnie widziałabym i u siebie :)
za tak niska cenę zdecydowanie warto! i długo się trzyma, trzeba tylko wcześniej wypielęgnować usta, bo nie wybacza suchych skórek :)
Usuń:)
UsuńA teraz tak sobie patrzę na ten kolorek i on jest bardzo podobny do Airy Fairy, prawda? :)
Airy Fairy jest bardziej różowa, a ten kolor bardziej wpada w brzoskwinię z domieszką brązu :)
UsuńŚwietnie, że sa trwałe ;)
OdpowiedzUsuńoj tak, nie lubię co chwilę poprawiać ust :)
UsuńNigdy nie próbowałam tych konturówek, na Twoich ustach wygląda bajecznie,zarówno kolor jak i genialna faktura!
OdpowiedzUsuńObawiam się jednak, że bardzo podkreśliłaby moje suche skórki.
Bardzo miło tu u Ciebie:)
Zostaję na dłużej :)
Pozdrawiam "Malinowa koleżanka"
muszę zaopatrzyć się w te produkty
OdpowiedzUsuńOgladajac swatche ogolnie kontorowek emily natknelam sie na Twojego bloga i ten post i ta 211-stka pieknie wyglada na twoich ustach!. oczywiscie pobieglam do Golden Rose, zakupilam sobie taka sama i u mnie wyglada na ciemniejsza, taka bardziej w brąz(zasluga chyba moich mocno ukrwinych ust;), Ale i tak jestem zadowolona i napewno zakupie wiecej kolorow!. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń