wtorek, 11 grudnia 2012

Kulinarnie: wieprzowina w paprykowym sosie

Dziś kolejne danie z tych co się same robią, czyli wrzucamy składniki do garnka, zapominamy o nich na jakiś czas, a po ok. dwóch godzinach mamy pyszny obiad, przy którym tak naprawdę nie musiałyśmy się napracować. Uwielbiam takie opcje ;)




Porcja dla 3-4 osób

Składniki:
  • oliwa do smażenia
  • 800g łopatki wieprzowej
  • 2 łyżki mąki
  • 2 czerwone cebule
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 czerwone papryki
  • 1 żółta papryka
  • 1 łyżka papryki wędzonej (można dodać również zwykłą słodką lub ostrą, w zależności od tego jaką ostrość dań lubicie)
  • puszka pomidorów
  • 200ml bulionu
  • kilka łyżek kwaśnej śmietany do podania
  • świeża kolendra
  • kuskus
  • limonka

Przygotowanie:
  • Wieprzowinę kroimy w kostkę i oprószamy mąką, po czym wrzucamy do wysokiego naczynia z rozgrzaną oliwą i smażymy do zrumienienia z wszystkich stron.
  • Cebulę kroimy w piórka i dorzucamy do garnka z mięsem, dodajemy również posiekany czosnek i smażymy wszystko razem jeszcze przez kilka minut.
  • Papryki kroimy w długie paski i jedną czerwoną (resztę zostawiamy na później) dodajemy do garnka razem z pomidorami z puszki, bulionem, solą i pieprzem. Przykrywamy pokrywką i gotujemy na wolnym ogniu przez 1,5-2 godziny.
  • Po tym czasie do garnka dorzucamy pozostałą paprykę w paskach (1 czerwona i 1 żółta) i gotujemy przez dalsze 20 minut. W tym czasie przygotowujemy kuskus wg przepisu na opakowaniu, wyciskamy do niego sok z limonki (z połowy lub całej - do smaku) i dorzucamy posiekaną kolendrę. Mieszamy i podajemy z wieprzowiną i sosem. Jeśli lubicie możecie udekorować kilkoma kleksami śmietany. Smacznego!


Uwielbiam to danie! Wieprzowina po 2 godzinach gotowania jest niezwykle delikatna, a sos ma głeboki paprykowy smak. Pierwszy "rzut" papryki rozgotowuje się, a pozostała część dodana na końcu nadal jest delikatnie chrupiąca. No i ten lekko kwaskowy kuskus!

Jakie są Wasze ulubione łatwe, a jednak efektowne dania? Podzielcie się :)

27 komentarzy:

  1. O rany - po raz kolejny wilczy atak głodu! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha, mam nadzieję, że było coś pysznego pod ręką :)

      Usuń
  2. Ja też lubię gdy potrawa robi się sama :) Też robię takie danie, najczęściej z ryżem brązowym, bez limonki, ale muszę wypróbować z limonką bo wtedy to dopiero ma charakter :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale smakowicie:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam awersję do papryki, jednak lubię takie wrzucanki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. No nie mogę! Jak Ty to robisz ?! Moim sposobem na szybkie danie jest ... ohydna zapiekanka z barku w pracy ... a jak wracam do domu to już totalnie nic mi się nie chce więc wersją de lux mojego obiadu/ kolacji są naleśniki ze szpinakiem z pobliskiej garmażerki ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie nie codziennie takie szaleństwa - a ostatnio coraz rzadziej :/

      Usuń
  6. Super przepis i to taki w moim ulubionym stylu :)
    A zdjęcie - niesamowicie apetyczne!

    OdpowiedzUsuń
  7. super danie - co się samo robi, a posprzątało się też samo? ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pychotka :) Już od jakiegoś czasu mam ochotę na gulasz z kaszą i jak w sobotę go nie zrobię, to chyba padnę :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...