Koniec miesiąca, a raczej w tym wypadku już początek nowego oznacza ulubieńców, jak zwykle podzielonych na dwie kategorie - dziś pielęgnacja, a najpewniej jutro kolorówka.
Pianka do mycia twarzy Decubal - kocham ją niezmiennie. Za kremowość, delikatność, a zarazem skuteczność w usuwaniu wszelkiego brudu i pozostałości makijażu ze skóry. No i całkowity brak uczucia ściągnięcia! A poza tym jest wydajna - same plusy :)
Serum kolagenowe z colostrum firmy Medacol oraz woda termalna Uriage to ostatnio mój ulubiony duet, towarzyszący mi co wieczór w pielęgnacji twarzy. Świetnie nawilża zasysając wilgoć z powierzchni skóry do środka. Moja skóra je uwielbia, stała się dużo bardziej jędrna, ma lepszy koloryt, a ewentalne zmiany skórne szybciej się goją i są ukojone.
Krem Noni Care bardzo przypadł mi do gustu - ma świeży zapach, świetnie nawilża i napina wymagającą skórę pod oczami. Dobijam już do końca tubki - pełna recenzja pojawi się wkrótce.
Krem do zrogowaciałej skóry Gehwol to nie jedyny produkt do stóp tej firmy, który mnie ujął. Próbowałam również odświeżających kremów z wyciągami z ziół, które genialnie sprawdzają się w upalne dni, chłodząc zmęczone i ociężałe stopy. Ten do skóry zrogowaciałej świetnie nawilża, lekko natłuszcza, pięknie pachnie i szybko się wchłania. Czegóż chcieć więcej?
A jakie kosmetyki Wy uwielbiałyście w lipcu?
Wczoraj mój blog (razem z Kosmetykoholizmem Ani - sto lat!!!) obchodził swoje 1. urodziny :)) Trudno mi uwierzyć, że minął już rok odkąd naisałam do Was pierwszego posta! Mimo że ostatnio piszę rzadziej niż wcześniej i niżbym chciała, a wszystko przez dość mocno absorbującą mnie pracę, nie wyobrażam sobie już mojej codzienności bez bloga i bez Was. Dziękuję, że jesteście ze mną!
źródło |
W ciągu najbliższych dni ogłoszę wyniki związanego z rocznicą bloga rozdania! Bądźcie czujne ;)
Wszystkiego dobrego i mile spedzonego czasu w blogosferze :)
OdpowiedzUsuńMusze sie zaopatrzyc w wode termalna z Uriage :)
jeszcze raz wszystkiego najlepszego i dalszej wytrwałości...
OdpowiedzUsuńUriage bardzo lubię ;)
Fajni ulubieńcy, jeszcze nie miałam tych produktów, ale wyglądają interesujące :D
OdpowiedzUsuńSto lat! :*
OdpowiedzUsuńPianka z Decubal mnie kusi, oj kusi, ale z zakupem muszę jeszcze poczekać na przerzedzenie zapasów ;)
Chętnie użyłabym tej pianki :-) Wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńSto lat kochany;* widzę, że wśród Twych ulubieńców aż 4 moich się znalazło;* chyba też będę musiała zrobić taki wpis;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie - coś mało Cię u nas ostatnio... A blogasowi "sto lat" ;)
OdpowiedzUsuńSto lat dla bloga! Nie znam żadnego z tych produktów, ale zainteresował mnie krem do zrogowaciałej skóry.
OdpowiedzUsuńSto lat! :* Życzę dużej weny ;)
OdpowiedzUsuńPiankę i wodę Uriage i ja bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńNigdzie nie mogę kupić tej wody Uriage, więc prawdopodobnie zamówię ją w internecie :)
OdpowiedzUsuńwodę Uriage sama lubię, gratuluję rocznicy
OdpowiedzUsuńPokochałam tą wodę Uriage od pierwszego użycia :)
OdpowiedzUsuńPowiedz mi kochana, bo robię zapasy na kilka miesięcy, mniej więcej na jak długo wystarcza Ci ta woda? Masz o pojemności 150 ml??
Happy Birthday :)
Sabinko, po pierwsze 100 lat dla Twojego blogaska, dużo inspiracji i masy kosmetyków :-)) :-**
OdpowiedzUsuńPo drugie - skusiłaś mnie ostatecznie na wodę termalną Uriage :-)
Przyłączam się do tych wszystkich pięknych życzeń :)
OdpowiedzUsuńZ kosmetyków nic nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego i kolejnych urodzin ;)
Gratulacje! Oby ten blog 'żył' jak najdłużej.:))
OdpowiedzUsuńMój blog dziś obchodzi swoje pierwsze urodziny. Ależ ten sierpień bogaty w rocznice!
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin bloga :)
OdpowiedzUsuńW październiku zapewne spotkamy się w Krakowie, więc dołączam do obserwatorów, bo wcześniej nie miałam okazji poznać Twojego bloga :)
Gratulacje!Oby tych rocznic było jak najwięcej!
OdpowiedzUsuńŻyczę kolejnych rocznic bloga :)
OdpowiedzUsuńplanuję zakup tej wody uriage :) kosmetyki Gehwol też lubię :)
OdpowiedzUsuńU mnie też właśnie minął rok blogowania :) Sto lat :)
OdpowiedzUsuńu mnie ulubiencow bylo kilku
OdpowiedzUsuńcienie z MUA,zel do mycia z tbs i butelka bobble :) x x x
WSZYSTKIEGO NAJ NAJ!!!
OdpowiedzUsuńSpóźnione lecz najszczersze!!!!
Muszę wypróbować piankę z Decubala, na razie używam żelu Noni Care, a w kolejce mam jeszcze piankę Baikal Herbals.
A kremy Gewohl są świetne dla stópek!
gratuluję roczku!!!!
OdpowiedzUsuńżyczę więcej czasu na blogowanie i mnóstwa kosmetyków do przetestowania :-)
z niecierpliwością czekam na recenzję kremu pod oczy :-)