Robiąc wiosennne porządki w kosmetykach, wygrzebałam z czeluści szuflad moją granatową perełkę. Na kilka miesięcy o niej zapomniałam i zdecydowanie częściej sięgałam po Soft & Gentle MAC'a (klik). A teraz czując wiosnę w powietrzu odgrzebałam mojego ulubieńca ciepłych miesięcy. Mam tu na myśli puder rozświetlający Dior w odcieniu 002 Amber Diamond. Dostępny jest jeszcze w wersji 001 Rose Diamond, która będzie lepszą alternatywą dla osób o chłodnym typie urody.
Otwierając tą prostą, ale piękną kasetkę i nakładając go na policzki zawsze mam wrażenie luksusu i nieprzeciętności. Kobiety przecież kochają diamenty ;) Mój egzemplarz jest już troszkę sfatygowany (czyt. porysowana), bo noszę go w kufrze i kosmetyczkach bez welurowego wdzianka, w którym do nas przychodzi.
W opakowaniu znajdziemy pięć paseczków w odcieniach od wanilii przez beż i zimny brąz aż po ciepłą miedź. Produkt można nakładać na różne sposoby:
- jako rozświetlacz na szczyty kości policzkowych, pod łuk brwiowy (mieszam wtedy ze sobą dwa najjaśniejsze odcienie), na łuk kupidyna nad górną wargą,
- jako rozświetlający cień w wewnętrzny kącik oka lub jako cień na cała powiekę (mój ulubiony przepis na letni makijaż!),
- na matowy róż w celu nadania mu błysku i zmiany jego wykończenia,
- latem na całe policzki w celu podkreślenia naturalnej opalenizny,
- na dekolt i obojczyki na wieczorne wyjścia.
No i poniżej możecie zobaczyć efekt na policzku w świetle dziennym. Lubię go za to, że sprawia wrażenie tafli, nie zalatując tandetnym brokatem. Pięknie łapie światło i je odbija, nadając skórze życia i zdrowego blasku.
Kasetka zawiera 10g produktu, czyli całkiem sporo. A do tego puder jest niesamowicie wydajny. Fakt - kosztuje sporo, ale wystarczy nam na bardzo długo, no i jak zwykle można upolować jakąś fajną okazję ;)
Lubicie rozświetlacze? Jacy są Wasi ulubieńcy?
ja to rozświetlam się oszczędnie :> wszystkie te produkty są wydajne więc myślę, że można zainwestować raz a porządnie :]
OdpowiedzUsuńja tam czasami szaleję z błyskiem ;) a zainwestować warto - popieram!
UsuńNie pogardziłabym wersją dla chłodnych typów ;) Bosko wygląda!
OdpowiedzUsuńpiękna jest!
UsuńU mnie także była recenzja tego cudeńka :) i widzę, że w opinii się zgadzamy... ;)
OdpowiedzUsuńTeraz to i mój jest 'wyżłobiony' hihi
Usuńto tylko świadczy o tym, że jest świetny! :D
UsuńPrzepiękny jest ten rozświetlacz, moje marzenie :)
OdpowiedzUsuńjest genialny :)
Usuńja ostatnio próbuję ogarnąć meteoryty i nie wiem gdzie ich fenomen???
OdpowiedzUsuńja mam do nich mieszane uczucia - raz uwielbiam, a raz nie rozumiem ;)
UsuńEfekty naprawdę świetne - jest delikatny, ale dodaje uroku :) Masz rację, sama również czułabym się luksusowo używając go :)
OdpowiedzUsuńw końcu to Dior :D
UsuńBardzo ładnie rozświetla, delikatnie :) Chociaż ja zazwyczaj wolę mocniejszy efekt :)
OdpowiedzUsuńda się stopniować efekt, ale faktycznie jest delikatniejszy niż np. Soft&Gentle MAC'a
UsuńPięknie się prezentuje, godny uwagi:)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńJa w swojej kosmetyczce typowego rozświetlacza nie mam.
OdpowiedzUsuńPosługuję się perłowym cieniem Inglota, nr 395.
Nadaje się idealnie :)
Choć przyznaję, że ja najczęściej rozświetlam tylko wewnętrzny kącik oka.
przyznam, że nie próbowałam jeszcze tego cienia nakładać na twarz
Usuńojejkuuuu ... bardzo, bardzo chcialam mieć tego Diora! Ale koszt to ok 250zł, więc niestety ... cena nie dla mnie :( Mooooze kiedys się dorobię ;)
OdpowiedzUsuńu nas jak zwykle drożej niż za granicą :/
Usuńbardzo ładnie wygląda na buzi :)
OdpowiedzUsuńja mam rozświetlacz z limitowanki essence wild craft i mimo że używam codziennie, końca nie widać ;)
wydajność to chyba urok wszystkich rozświetlaczy
UsuńŁadnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńbardzo :)
UsuńŚlicznie wygląda i przepięknie odbija światło! :-)
OdpowiedzUsuńświetnie się w tej roli spisuje :)
UsuńŚwietny efekt na skórze, rewelacja!
OdpowiedzUsuńMiłego wieczorku Kochana ;*
wzajemnie :*
UsuńOdcienie wyglądają pięknie i na ręce, pojedynczo, i zmieszane na policzku :). Moim rozświetlaczowym ulubieńcem jest spiekany rozświetlacz Maca, daje podobny efekt - "taflę" :).
OdpowiedzUsuńteż jesteś szczęśliwą posiadaczką Soft & Gentle :D
UsuńSubtelny daje efekt :)
OdpowiedzUsuńale da się z nim też i bardziej zaszaleć :)
Usuńprzepiekny, jednak chyba wolalabym wersje dla cieplego typu urody czyli swojego :P
OdpowiedzUsuńta jest bardziej dla ciepłego, dla zimnego jest wersja różowa
UsuńWygląda piękne!
OdpowiedzUsuń:))
UsuńPiękny i subtelny efekt pozostawia :) Jestem na etapie poszukiwania podobnego rozświetlacza ale w chłodnej tonacji. Zobaczymy czy mi się uda coś znaleźć, bo nie mogę obejść się bez niego :)
OdpowiedzUsuńsprawdź sobie wersję 001 Rose Diamond ;) może Ci podejdzie
UsuńJa nie mam rozświetlacza, ale takim bym nie pogardziła :D
OdpowiedzUsuńjest świetny i wielofunkcyjny :)
UsuńPięknie rozświetla, chyba się skuszę:)
OdpowiedzUsuńbędziesz zadowolona ;)
Usuńbardzo jasny !
OdpowiedzUsuńMnie jakoś ostatnio poniosło i nawet włożyłam do koszyka rozświetlacz w płynie...Po chwili zastanowienia po co on mnie, posiadaczce cery mieszanej, wyjęłam go i radzę sobie bez ;)
OdpowiedzUsuń