sobota, 9 marca 2013

Sięgnęłam dna w lutym...

Denkowe posty zaczęły mnie motywować do regularnego zużywania otwartych kosmetyków, dlatego w tym miesiącu mam dla Was koleny taki post. Zużycia nie są aż tak spektakularne jak miesiąc temu, ale trochę się tego nazbierało.

No i moja megaskomplikowana i trudna do rozszyfrowania legenda ;)
- kupię ponownie
- nie wiem czy kupię ponownie
- nie kupię ponownie




1. Tołpa Dermo Face Physio żel do mycia twarzy i oczu - bardzo go polubiłam, za delikatność i skuteczność w zmywaniu twarzy. Nie podrażniał oczu! Wygodna pompka, która niestety pod koniec nie była w stanie wydobyć kosmetyku, którego wylewając na dłoń po odkręceniu pompki wystarczyło jeszcze na 2 tygodnie! Bardzo wydajny produkt - zużywałam go od początku grudnia!
⁇ 2. AA Energia Młodości 30+ krem na pierwsze zmarszczki na noc - fajny, lekki krem, który mimo tego, że przeznaczony jest na noc, konsystencję ma lekką i nietłustą. A na drugim miejscu w składzie masło shea. Nie wiem jednak czy kupię go ponownie, bo kusi mnie wiele innych kremów.
3. Acne Derm - jestem już w trakcie drugiej tubki i dzielnie kontynuuję kurację, mimo że nasze początki były trudne. Wpis podsumowujący pojawi się za jakiś miesiąc.




4. Isana odżywka z olejkiem babassu - nie kupię ponownie tylko dlatego, że jest to już niestety niemożliwe ze względu na jej wycofanie. A lubiłam ja za nawilżanie i wygładzenie włosów. I żałuję, że odkryłam ją tak późno :/
5. Farmona Herbal Care szampon pokrzywowy -  użyłam go tylko kilka razy i niczym mnie nie powalił, po prostu przeciętny produkt. Żużył go mój TŻ, który po skończeniu poprosił o kupno innego prouktu, bo "ten jest niewygodny w użyciu". Faktycznie opakowanie jest mało poręczne i niepraktyczne!
6. Babydream fur Mama olejek pielęgnacyjny - stosowałam do olejowania włosów, które po użyciu były miękkie i gładkie. Kupię znów jak tylko znudzi mi się kremowanie włosów, które ostatnio namiętnie praktykuję :)




7. Isana migdałowy zmywacz do paznokci - mój ulubieniec! Zdradziłam go obecnie ze zmywaczem Be Beauty z Biedronki, który bardzo mnie wkurza swoim zapachem. Do Isany z pewnością wrócę - dla mnie jest najlepsza!
8. Eveline Slim Extreme 3D serum wyszczuplające - lubię za to w jakiej kondycji skóra jest po regularnym stosowaniu tego serum - miękka, gładka i przyjemna w dotyku. Efekt chłodzenia czasem mnie irytuje, ale wybaczam mu to. Obecnie mam młodszego brata 4D, recenzja wkrótce.
9. The Secret Soap Company lawendowe mleko do kąpieli - ciekawy produkt, ale nie skuszę się ponownie. Skład nie najlepszy, jednak przyjemność z kąpieli z nim miałam.




10. Hean Maxxi Lash Flexi - idealna do dziennego makijażu oczu. Świetnie rozdzielała rzęsy i lekko je wydłużała. i co najważniejsze nie osypuje się!
⁇ 11. Hean Black Elixir Elastic Mascara - tak jak srebrno-czerwona siostra, maskara idealna do dziennego makijażu, ładnie rozdziela i wydłuża, niestety nie pogrubia. Nadal jednak szukam tuszowego ideału ;)

Jak tam minął Wasz luty pod względem zużyć? Znacie któreś z produktów?
 

44 komentarze:

  1. Bardzo! lubiłam tę odżywkę z Isany. Olejek babyDream mam i lubię, zmywacz używałam i jak skończę inne to kupię ponownie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. że też musieli akurat tą wersję Isany wycofać :(

      Usuń
  2. u mnie marnie z denkowaniem..dlatego chyba w tym miesiącu post się nie pojawi ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. same nowości jak dla mnie :)
    ale zastanawiam się nad olejem babydream, pewnie kiedyś go kupię, bo same pochwały zbiera :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię płyn micelarny z Tołpy, jest bardzo delikatny dla skóry:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na mnie czeka teraz micel Be Beauty - a to w sumie też Tołpa ;)

      Usuń
  5. lubię Isanę za kilka fajnych kosmetyków:) A o serum Eveline myślę już długo..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może Ci nie odpowiadać efekt chłodzenia, ale w nowszej wersji 4D, którą teraz mam (wersja przeciw rozstępom) nie ma już tego efektu

      Usuń
  6. Znam stąd sporo i również lubię. Też żałuję, że Isana Babassu została wycofana :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no niestety! a za innymi wersjami odżywki Isany tyle z nas by nie tęskniło

      Usuń
  7. Uwielbiałam odżywkę z Isany, strasznie żałuję, że jej już nie ma:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdążyłam zużyć tylko jedno opakowanie i żałuję, że nie odkryłam jej wcześniej

      Usuń
  8. szkoda, że już ją wycofali :<
    też olejuję tym olejkiem dla mam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też używam Acnederm, jestem na drugiej tubce, ale od jakiegoś czasu mam pogorszenie cery i on nie pomaga ;/

    OdpowiedzUsuń
  10. Używałam Acne Derm przez dłuższy czas, miałam kilka kuracji z przerwami i to jest jedyny do tej pory produkt, który widocznie rozjaśnił moje przebarwienia potrądzikowe. Fakt, trzeba mieć do niego dużo cierpliwości i wytrwałości - ale warto.
    Też lubię zmywacz Isana i też polubiłam kremowanie włosów ostatnio :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to fakt, na efekty z Acne Derm trzeba trochę poczekać, ale warto :)

      Usuń
  11. Nie znam nic, oprócz AcneDerm.
    U mnie luty też skromny w zużyciach

    OdpowiedzUsuń
  12. Chłodzące serum Eveline wręcz mnie mrozi! Nie lubię go za to ;] Zainteresowałaś mnie żelem do twarzy i oczu z Tołpy, poradził sobie z makijażem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja i tak najpierw zmywam buzię micelem, a dopiero potem żel, ale ze dwa razy zrobiłam test i zmywałam żelem całość i dał radę :)

      Usuń
  13. Mam ten krem AA, właśnie tę wersję.
    Na dzień, również.
    Nie wiem, co o nim myśleć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja go lubiłam, ale spektakularnych efektów niestety brak

      Usuń
  14. miałam ten żel z Tołpy i u mnie tez się sprawdził, a serum Eveline są dla mnie najlepsze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz mam żel Be Beauty (też podobno Tołpa) i jest równie delikatny - pierwsze wrażenia mam pozytywne

      Usuń
  15. zmywacz z Isany używam niezmiennie od chyba 2 lat :)

    OdpowiedzUsuń
  16. zmywacz z isany na pewno kupię, jak tylko skończę to co mam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten żel do mycia twarzy z tołpy wygląda zachęcająco ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam ochotę na żel Tołpa i kremik na noc 30 + :).

    OdpowiedzUsuń
  19. A mi ten zmywacz nie pasi :/// Ale żel do mycia twarzy z Tołpy muszę spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  20. W lutym coś wydusiłam ale marzec widzę kiepsko pod względem denkowania.

    OdpowiedzUsuń
  21. Lubię te wyszczuplające/redukujące/wszechrobiące kosmetyki z Eveline :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Dla mnie każdy Twój zdenkowany kosmetyk to nowość :)
    Ale megaskomplikowana legenda mnie rozbroiła :*

    OdpowiedzUsuń
  23. też mi się tołpa powoli kończy :( bedzie trzeba juz sie za czymś rozglądac

    OdpowiedzUsuń
  24. całkiem ładne to denko :-)
    kupując ostatnio kremy do twarzy brałam pod uwagę ten AA 30+ ale jednak wybrałam Perfectę, myślę, że ten z AA prędzej czy później też trafi na moją półkę
    zmywacz z Isany też u mnie w stałym użyciu - do tej pory nie znalazłam lepszego

    OdpowiedzUsuń
  25. ładne zużycia:)
    ja znam acne derm, ale chyba za krótko stosowałam by być zadowoloną w 100%

    OdpowiedzUsuń
  26. Nr 6 uwielbiam i z przyjemnością nakładam na ciało, a nr 8 miałam i choć działanie jak najbardziej było super, to nie kupię po raz kolejny - efekt chłodzenia niestety nie jest dla mnie ;-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...