Dziś recenzja produktu, który z pewnością okrzyknę produktem miesiąca. Mam tu na myśli krem do rąk krakowskiej firmy Anida. Odkryłam go dzięki blogowi Anwen, której jestem za notkę na jego temat ogromnie wdzięczna. Niska cena, świetny skład (olej makadamia na drugim miejscu), a co najważniejsze świetne działanie całkowicie zdobyły moje serce!
O PRODUKCIE
Krem do pielęgnacji suchej i szorstkiej skóry dłoni i paznokci.
Posiada bardzo dobre właściwości osłonowe i pielęgnacyjne. Odbudowuje
zniszczoną i popękaną skórę rąk. Zapobiega tworzeniu się suchego
naskórka. Wosk pszczeli działa natłuszczająco, ochronnie i zapobiega
wysuszaniu skóry. Olej makadamia posiada wyjątkowe właściwości
regeneracyjne - zmiękcza i wygładza naskórek, przyspiesza odbudowę
uszkodzeń skóry i skutecznie łagodzi podrażnienia.
Sposób użycia: wcierać w skórę rąk i paznokcie kilka razy dziennie. Na noc nałożyć grubszą warstwę i pozostawić do wchłonięcia.
SKŁAD
Aqua, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Caprylic/Capric Triglyceride,
Ceteareth-20 (and) Cetearyl Alcohol, Glycerin, Beeswax, Mineral Oil,
Tocopheryl Acetate, D-panthenol, Polyacrylamide (and) Hydrogenated
Polydecene (and) Laureth-7, Allantoin, Benzyl Alcohol,
Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Parfum, Hexyl
Cinnamal, Lilial, Limonene.
DZIAŁANIE
Świetne! Nałożony na dłonie szybko i skutecznie regeneruje wysuszoną skórę, a przy tym świetnie się wchłania. Po jego użyciu czuć na dłoniach ochronną warstwę, jednak ręce nie lepią się i nie pozostawiaą tłustych śladów. Regularnie stosowany widocznie poprawia kondycję skóry dłoni i skórek wokół paznokci.
Za radą Anwen stosuję go również do kremowania włosów i tutaj również jestem zachwycona. Nakładany na włosy w małych ilościach pomiędzy myciami szybko się wchłania nie obciążając włosów, a przy tym dyscyplinuje niesforne, przesuszone czy też spuszone kosmyki. Przed myciem natomiast lubię nałożyć go na włosy sporo. Uwielbiam ten zapach jaki towarzyszy mi aż do umycia głowy. Po myciu włosy są świetnie nawilżone, miękkie, lśniące. Ostatnio dzięki właśnie temu kremowi całkowicie przerzuciłam się na kremowanie włosów zamiast olejowania. Efekty są świetne, a komfort całego procederu dużo wyższy.
OPAKOWANIE
Klasyczna, wygodna w użyciu tubka z zamknięciem na zatrzask, przy czym zatyczka jest połączona z tubką, a ja nie muszę walczyć o zagubiony przy odkręcaniu korek z kotem :P. Plastik łatwo poddaje się ściskaniu, dzięki czemu produkt wydobywamy z opakowania z łatwościa. Szata graficzna nie powala, jednak jest czytelna i przyjemna dla oka. Gdyby nawet była paskudna, wybaczyłabym za świetną zawartość ;)
KONSYSTENCJA I ZAPACH
Krem ma bogatą, gęstą konsystencję. Podczas rozprowadzania na skórze może wydawać się tłusty, jednak zaskakująco łatwo i szybko wchłania się w dłonie. Nałożony na końcówki włosów w niewielkiej ilości pomiędzy myciami wchłania się, nie obciążając ich. Pachnie pięknie! Delikatnie, lekko słodko - nie mogę się powstrzymać przed nieustannychm wąchaniem dłoni i włosów po nałożeniu.
WYDAJNOŚĆ
Produkt dzieki swojej bogatej konsystencji jest bardzo wydajny - do pokrycia dłoni wystarczy bardzo niewiele.
DOSTĘPNOŚĆ
drogerie Natura, apteki
POJEMNOŚĆ
100ml
CENA
ok. 4PLN
PODSUMOWUJĄC
Uwielbiam i polecam wszystkim! Jeśli tylko znajdę go w większym opakowaniu (któraś z Was napisała mi pod jednym z postów, że ma go w pojemności 500ml), kupię bez zastanowienia. Jeśli widziałyście go gdzieś w dużej butli, dajcie proszę znać!
Znacie? Jak się u Was sprawdza?
mam go na swojej liście...tylko ostatnio do natury mi jakoś nei po drodze ;)
OdpowiedzUsuńmoja Natura go nie miała, ale widziałam w ich gazetce, akurat jest w promocji
Usuńciekawy produkt! na pewno kupię, bo cena zachęca :)
OdpowiedzUsuńi cena, i działanie - cudo! :)
UsuńMam go, ale jeszcze nie używałam!
OdpowiedzUsuńMuszę go koniecznie wykopać z zapasów!
koniecznie Kochana - jest genialny! strasznie lubię ten jego zapach - niucham i niucham ;)
Usuńwow, no proszę! takie cudo, a cena zupełnie przyzwoita:) Muszę go kupić, w drogerii Natura mówisz?
OdpowiedzUsuńtak, powinien być, widziałam w gazetce. Jak nie znajdziesz to daj znać, podeślę Ci :)
UsuńU mnie w Naturze nie ma :/
UsuńSwoich kremowych ulubieńców do dłoni już mam.
OdpowiedzUsuńCo nie zmienia faktu, że ten kosmetyk wpisałam na listę przyszłych zakupów.
koniecznie daj znać jak się u Ciebie sprawdzi :)
Usuńi nadaje się do kremowania włosów, ma bardzo ładny skład :)
OdpowiedzUsuńdo tego też go używam ;)
UsuńSkład jest super , ale nigdzie go nie widzialam :(
OdpowiedzUsuńpodeślij mi swój adres ;)
UsuńBrzmi ciekawie, a cena niziutka, więc chyba się skurzę na kupienie go, bo moja skóra jest ostatnio bardzo sucha.. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że i u Ciebie świetnie się sprawdzi :)
UsuńUwielbiam go! Szczególnie zapach mnie zauroczył :)
OdpowiedzUsuńja też uwielbiam jego zapach!
UsuńCiekawy, ja póki co używam zupełnie innej Anidy i nie lubię:(
OdpowiedzUsuńktóry? żebym wiedziała, którego unikać ;)
Usuńbędzie mój! :O
OdpowiedzUsuńniech Ci służy :)
UsuńOjej, ale mnie skusiłaś! Zapisuję i w przy pierwszej wizycie w aptece zapytam, bo Naturę mam trocha daleko ;)
OdpowiedzUsuńMiłego wieczorku Kochana ;*
apteka chyba pewniejsza, nie wszystkie Natury go mają :)
Usuńo kurczę, faktycznie niezły skład :) i MOŻNA TANIO :) Aż zobaczę, czy w DOZie nie ma Anidy :)
OdpowiedzUsuńprawda - da się dobrze i tanio :) w DOZie jest! tyko chwilowo niedostępna
UsuńJuz go wpisuje na moją listę kosmetyków do kupienia.
OdpowiedzUsuńByłam w Naturze po niego ale już go nie było;/
OdpowiedzUsuńmoże w aptece się uda :)
UsuńKupiłam 4 opakowania, bo w Naturze na promocji po 2,50zł ;) Też stosuję go na włosy, ale jako dodatek do maski- świetnie się sprawdza!
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować twój sposób z maską! :)
UsuńKupiłam go na doz.pl za 4,50 zł i jak wykorzystam miniaturkę L'Occitane to wezmę się za Anidę.
OdpowiedzUsuńniech się sprawdza :)
UsuńKoniecznie go muszę przetestować!
OdpowiedzUsuń:))
Usuńnigdy nie słyszałam o tej firmie, krem tez widzę pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńja do niedawna też nie miałam o nim pojęcia ;)
UsuńUwielbiam kremy do rąk, a takiego jeszcze nigdy nie miałam...
OdpowiedzUsuńpolecam! jestem zachwycona :)
UsuńNie znam, ale poznam! Wosk pszczeli + olejek makadamia- świetne zestawienie! :)
OdpowiedzUsuńidealne! :)
Usuńkoniecznie muszę się skusić!
OdpowiedzUsuńoj tak!
Usuńmam ten krem i lubię :)
OdpowiedzUsuńBędę musiała zobaczyć następnym razem, jak będę w Naturze ;)
OdpowiedzUsuńalbo w aptece :)
UsuńOj czemu mam nie po drodze do Natury :-(
OdpowiedzUsuńapteki też go mają
UsuńKoniecznie muszę go mieć!!!
OdpowiedzUsuń:))
UsuńWidziałam go w mojej aptece, chyba muszę po niego potuptać :)
OdpowiedzUsuńtak myślę ;)
UsuńSłyszałam o tych kremach, jak będę w Naturze to może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńwarto :)
UsuńNie znam ale jako że kończą mi się właśnie dwa ostatnie kremy do rąk chętnie się za nim rozejrzę :)
OdpowiedzUsuńdaj znać czy się skusiłaś :)
UsuńMuszę koniecznie go wrzucić na listę:)
OdpowiedzUsuńah te nasze listy ;)
Usuńmuszę go kiedyś wypróbować.
OdpowiedzUsuńnigdy nie słyszałam i nawet nie widziałam tego kremu wcześniej
OdpowiedzUsuńmnie Anwen oświeciła, też nie wiedziałam o jego istnieniu
UsuńNie znam go, ale bardzo chętnie wypróbuję! :-)
OdpowiedzUsuń:)) koniecznie!
Usuńmam inne kremy z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńno i jak się sprawdzają?
UsuńLubię wszystkie kremy Anidy!
OdpowiedzUsuńDla mnie najlepszy jesli chodzi o regeneracje suchej skory rak. Zaden krem sobie nie radzil az znalazlam ten. U mnie jednak w aptece doz jest w cenie ponad 6zl.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten krem :) pisałam o nim na blogu :)
OdpowiedzUsuńhttp://miliczarnykot.blogspot.com/2012/01/krem-do-rak-i-paznokci-anida.html
muszę koniecznie wypróbować, jeżeli znajdę go w mojej naturze... na razie wykańczam kremy do rąk z Isany, ten z urea jest fajny, ale daje tylko doraźne efekty.
OdpowiedzUsuń