Orgasm Narsa uwielbiam - za odświeżający, piękny różowo-brzoskwiniowy kolor i złotą poświatę, którą pozostawia na licu. Równie mocno cenię pomadkę Lancôme Color Fever 304 Pink And So French, którą upolowałam już jakiś czas temu na bezcłówce. Zauważyłam dziś, że w normalnej sprzedaży ta seria jest już niedostępna, da się ją jednak zdobyć np. na eBay'u.
Kolor ogromnie przypomina mi narsowy Orgasm - piękny, ciepły róż z delikatną złotą poświatą. Pięknie wygląda na ustach osób zarówno z ciepłym, jak i zimnym typem urody, ożywiając i odświeżając twarz. Konsystencja jest mocno kremowa, nawilżająca, na ustach nosi się bardzo komfortowo.
Piękne, estetyczne opakowanie w kolorze srebra z intensywnym fuksjowym elementem - bardzo je lubię. Wrzucając je do torebki jestem pewna, że nie otworzy się przez przypadek.
A tutaj starałam się pokazać podobieństwo kolorystyczne pomiędzy pomadka a różem.
L - Nars Orgasm, P - 304 Lancôme Pink And So French |
Złota poświata na skórze dużo mocniej idoczna jest w przypadku różu niż pomadki - i dobrze, złote usta raczej nie są w modzie :P
Co sądzicie? Podoba Wam się orgazmowy odcień pomadki? ;)
Piękna szminka, róż też!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny odcień;)
OdpowiedzUsuńfaktycznie bardzo podobne...a kolor na ustach jest idealny ;) Szkoda, ze to co dobre zawsze jest trudno dostępne ;)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor i jeszcze piękniejsze usta :)
OdpowiedzUsuńFajny tytuł :D
OdpowiedzUsuńoł yeah orgazm, like it hehe:D
OdpowiedzUsuńPiękny kolor!
OdpowiedzUsuńOba bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba, bardzo! :)
OdpowiedzUsuńOrgas uwielbiam i Twoje usta też :> jakkolwiek to brzmi ;D
OdpowiedzUsuńACH!!! Te Twoje usteczka...
OdpowiedzUsuńaaa pięknie współgra z różem:)
OdpowiedzUsuńMasz piękne usta :)
OdpowiedzUsuńJa jestem jak najbardziej na tak ! :)
OdpowiedzUsuńPiękne :) Chociaż bardzo mi przypominają kolorem Mary Kay: pomadka w odcieniu Sweet Nectar i róż w odcieniu Shy Blush, które są jednak tańsze niż Nars i Lancome. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńjaki podchwytliwy tytuł ;D
OdpowiedzUsuńPiękny odcień :).
OdpowiedzUsuńale ładny kolorek;D
OdpowiedzUsuńPodoba, ojjj podoba! ;D
OdpowiedzUsuńJakie Ty masz piękne usta! :)
OdpowiedzUsuńwooow orgazm bym chciała mieć :D
OdpowiedzUsuńnie znoszę różu na ustach (jest mi w nim brzydko) z wyjątkiem tych złotopołyskowych bo sprawiają wrażenie cieplejszych :)
pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńHehe, chyba jestem zboczona bo przyznam szczerze, że mnie zaintrygował tytuł i dlatego chciałam zobaczyć ten post... :)
OdpowiedzUsuńI róż i pomadka są piękne!
Piękna pomadka, przecudowna :)
OdpowiedzUsuńśliczny kolor ma ta pomadka :))
OdpowiedzUsuńcudowna ! :) chyba by do mnie pasowała
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć na Twoje usta w każdym poście "szminkowym"
OdpowiedzUsuńprzepiekna pomadka!
OdpowiedzUsuń