wtorek, 30 kwietnia 2013

Ulubieńcy pielęgnacyjni miesiąca - kwiecień 2013

Kolejny miesiąc za nami - pora więc na ulubieńców miesiąca. Jak zwykle podzielę ich na ulubieńców pielęgnacyjnych i makijażowych (pojawią się najpewniej jutro). Większość produktów mogliście zobaczyć już u mnie w poprzednich ulubieńcach lub hitach za mniej niż 10PLN. Jedyną nowością jest balsam brzozowy Sylveco - przyznam, że ich produkty coraz bardziej mnie pociągają!



sobota, 27 kwietnia 2013

Kulinarnie: najukochańsza tarta cytrynowa

Dziś chciałabym podzielić się z Wami moją ulubioną tartą, która gości na moim stole bardzo często. jej najgorszą wadą jest to, że znika w zawrotnym tempie i nie jest w stanie się znudzić. Zdarza się, że piekę ją co 2 dni ;) I tutaj mój wielki ukłon w stronę autorki bloga Moje Wypieki, skąd przepis pochodzi. Moja jedyna zmiana przepisu to większa ilość dodawanego soku z cytryny (w oryginale 150ml, ja dodaję 200ml) - tartę lubię właśnie za jej kwaskowatość i działanie orzeźwiające.



piątek, 26 kwietnia 2013

Szczęśliwy mani :]

Ostatnio post którejś z Was (przepraszam, ale nie pamiętam już czyj blog mnie zainspirował) skłonił mnie do wypróbowania dwukolorowego manicure, a zestawienie różu z szarością ogromnie mi się spodobało. Pomalowałam więc tak paznokcie na dzisiejszy, ostatni etap rozmów rekrutacyjnych i .... manicure musiał mi przynieść szczęście, ponieważ dostałam pracę, na której bardzo mi zależało i w której wiem, że naprawdę wiele się nauczę :))) Dziś był dobry dzień - idealne zakończenie tego tygodnia!



czwartek, 25 kwietnia 2013

Sylveco - lubię i chcę więcej!

O moim bziku na punkcie pielęgnacji okolic pod oczami pisałam Wam już wcześniej. Uwielbiam testować nowe produkt z tej kategorii i stosuję je namiętnie, nakładając co najmniej 2 razy dziennie. Firmę Sylveco poznałam dopiero niedawno, ale już ogromnie ją polubiłam za naturalne składy w przystępnej cenie. Krem pod oczy trafił już do moich ulubieńców, a dlaczego tak bardzo przypadł mi do gustu przeczytacie w dalszej części posta.



wtorek, 23 kwietnia 2013

Moje hity kosmetyczne za mniej niż 10zł!

Dziś post, o którego napisaniu myślałam już dłuższą chwilę, a mianowicie kosmetyki, które kosztują niewiele, a swoim działaniem uwiodły mnie i bezapelacyjnie skradły moje serce. Z pewnością pozostanę im wierna przez długi czas. Czegóż zresztą można chcieć więcej, jeśli możliwe jest posiadanie taniego kosmetyku o rewelacyjnych właściwościach? Kiedyś wydawało mi się, że tylko drogo oznacza dobrze i wysoka cena kosmetyku z pewnością przekłada się na jego cudowne właściwości. To właśnie blogi nauczyły mnie, że te dwie rzeczy nie zawsze muszą iść w parze, a wręcz przeciwnie. Często prostota i niewielka cena oznaczają sukces - dla mnie i mojej skóry. 



poniedziałek, 22 kwietnia 2013

3xP czyli poniedziałkowe paznokciowe przyjemności

Bardzo lubię odbierać przesyłki w poniedziałek, które ułatwiają wejście w szarą, poweekenową rzeczywistość ;) Miły Pan Listonosz przyniósł mi dziś wygraną w rozdaniu u Nie-codziennej (dziękuję Kochana!), które zorganizowane zostało przy udziale sklepu Tinkerbell.pl.



sobota, 20 kwietnia 2013

DIY: Supełkowo

Naszło mnie dziś na węzły, a że znalazłam ostatnio gdzieś w sieci ciekawą instrukcję na supełki postanowiłam spróbować. Wyszło coś takiego.



czwartek, 18 kwietnia 2013

Ciepło, zimno...

Przeglądałam dziś wszystkie zdjęcia robiąc w nich porządki i odnalazłam dwie przykurzone już lekko sesje, zrobione jeszcze za czasów mojej szkoły wizażu. W obu Weronika w roli głównej - w ciepłym i chłodnym wydaniu. Które wolicie?



środa, 17 kwietnia 2013

Just add colour!

Posta naustnego, mam wrażenie, nie było już u mnie dobrą chwilę. Z nadejściem wiosny (nareszcie!) wygrzebałam z kufra wszystkie intensywne kolory i z wielką przyjemnością noszę na ustach. Wiecie już pewnie, że najbardziej upodobałam sobie pomadki, jednak mam kilka intensywnych kolorystycznie błyszczyków, którym wypadałoby wreszcie poświecić trochę uwagi. Jednym z nich jest błyszczyk MAC Lipglass w odcieniu Just Add Colour, pochodzący z którejś z limitowanych kolekcji.



wtorek, 16 kwietnia 2013

Pachnąca, wielofunkcyjna kakaowa Isana

Dziś recenzja produktu świetnie już wszystkim znanego, a mianowicie słynnego kakaowego kremu do ciała Isany. Skusiłam się na niego już dobrą chwilę temu podczas promocji -40% na wszystkie marki własne Rossmanna. I nie żałuję - lubię kosmetyki wielofunkcyjne, a ten krem mogę właśnie w taki sposób stosować. Nadaje się do nakładania na całe ciało, jak i wyłącznie na dłonie, ale również do kremowania włosów, które ostatnio ze względu na łatwość i przyjemność procederu całkowicie wyparło u mnie olejowanie. Isana na zmianę, a często równocześnie z anidowym ulubieńcem (klik) ląduje na moich włosach!



poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Kulinarnie: kurczak tikka masala

Dziś mam dla Was przepis na kolejne indyjskie, aromatyczne danie, którego zapach i smak uwielbiam. Kurczak tikka masala często gości na moim stole, a wszystko dzięki temu, że jest pyszny i szybki w przygotowaniu - co jak już wiecie uwielbiam!

 

niedziela, 14 kwietnia 2013

Przegląd pędzli do oczu

Sporo czasu minęło już od publikacji posta na temat moich ulubionych pędzli do makijażu twarzy (KLIK). Do posta o pędzlach do oczu zbierałam się już dłuższą chwilę i wreszcie się udało. Prezentuję Wam pędzle po które sięgam najczęściej. Jest ich sporo, część z nich stosuję zamiennie i można mieć wrażenie, że się dublują, jednak malując kilka osób jednocześnie muszę mieć zapas, aby nie być zmuszoną do czyszczenia ich w trakcie pracy. Ale do rzeczy. 

Moich największych ulubieńców oznaczyłam (!) obok nazwy.



sobota, 13 kwietnia 2013

Na weekend

Pod którymś z postów o tematyce filmowej poleciłyście mi film Little White Lies (franc. Les petits mouchoirs) - zobaczyłam wczoraj i ogromnie mi się spodobał. Lubię kino francuskie - urzeka mnie język, którego jakoś nie jestem w stanie sama się nauczyć, odpowiada mi ich klimat. Film był niesamowity - radosny, a zarazem smutny, zabawny, ale poruszający też trudne tematy, w jakimś sensie bliski mojemu sercu ze względu na nieszczęśliwe wydarzenia.



piątek, 12 kwietnia 2013

Odżywcza Joanna z olejem z pestek słonecznika

Mam dziś dla Was recenzję kosmetyku Joanny z serii "Z apteczki babuni", a mianowicie jest nim odżywcze masło do ciała z olejkiem z pestek słonecznika. Trafiło do moich pielęgnacyjnych ulubieńców marca (klik), nietrudno więc odgadnąć, że bardzo przypało mi do gustu. A za co tak je polubiłam dowiecie się poniżej!



środa, 10 kwietnia 2013

Majowo blogerowo spotkaniowo

Wiosna już wreszcie się zbliża, a blogerowy świat łączy się i organizuje spotkania, dzięki którym mamy wreszcie okazję poznać się i porozmawiać ze sobą na żywo! Wczoraj na blogu Oliwii dowiedziałam się o organizowanym przez nią oraz Beatę i Aldonę spotkaniu blogerek w Nowym Sączu, które odbędzie się 18 maja o godzinie 14.00 w restauracji Bohema na Rynku 13.



wtorek, 9 kwietnia 2013

Tanio nie znaczy źle!

Dziś zapowiedziana przeze mnie już wczoraj recenzja micelarnego żelu do mycia i demakijażu BeBeauty. Zużyłam już jedno opakowanie, a kolejne już na mnie czekają. To musi oznaczać, że się polubiliśmy! Idealnie wpisuje się w moje potrzeby - zmywam nim twarz, demakijaż oczu pozostawiając jednak płynowi micelarnemu. Jeśli również lubicie taki sposób demakijażowania, zapraszam do lektury :)



poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Biedronkowe zakupy

Dziś małe zakupy popełnione w Biedronce. Z produktów przedstawionych w gazetce zostało już na półkach niewiele, nie planowałam jednak wielkich zakupów. Szłam z zamiarem uzupełnienia zapasu żeli do mycia twarzy (recenzja wersji micelarnej już jutro), przy okazji chwyciłam również żel-krem do mycia twarzy. Oba w cenie 4,99PLN. Skusiłam się również na maszynki do golenia w bardzo okazyjnej cenie - 10 sztuk za 3,99PLN. Mam nadzieję, że ich jakość będzie dobra!



niedziela, 7 kwietnia 2013

Ślubny makijaż próbny Marty - przed i po

Dzisiejszy dzień spędziliśmy bardzo miło. Nasi przyjaciele pobierają się w czerwcu, a dziś spotkaliśmy się przy okazji zrobienia próbnego makijażu ślubnego Marty. Przy wesołych rozmowach oraz pizzy i tarcie w przerwach pracowało mi się świetnie ;) Mam dla Was zdjęcia dokumentujące stan przed i po.



sobota, 6 kwietnia 2013

Wyszczuplający krem-serum Eveline - jak działa?

Wiosna zbliża się wielkimi (wolne żarty!) krokami, pora więc zadbać o swoje ciało po zimowym lenistwie. Na rynku znaleźć możemy ogrom kosmetyków obiecujących nam wspaniałe efekty i piękne i szczupłe ciało po aplikacji. Jednym z takich kosmetyków jest wyszczuplający krem-serum Eveline Slim Extreme 4D Professional.



piątek, 5 kwietnia 2013

Piątkowa zgadywanka z nagrodą!

Dziś w moje ręce trafiło takie oto coś. Chwilę mi zabrało zorientowanie się co to i do czego służy (przeczytałam po prostu etykietę ;) Dlatego też proponuję Wam szybką zabawę. Pierwsza osoba, która w komentarzu zgadnie co to za przedmiot na zdjęciu, do czego służy, a do tego poda jeszcze producenta otrzyma ode mnie małą kosmetyczną przesyłkę m.in. z moim anidowym ulubieńcem do dłoni. Zapraszam do zabawy!



czwartek, 4 kwietnia 2013

Strzał w 10 po raz drugi - Anida Acerin

Malinowa akcja rewitalizacji dłoni i stóp trwa nadal. W jej ramach dziś recenzja kremu-perspirantu do stóp Anida. Po bardzo pozytywnych doświadczeniach z kremem do rąk (i włosów ;) tej firmy (recenzja) skusiłam się na wysoko oceniany na Wizażu krem do stóp z serii Acerin - bogatej oferty kosmetyków firmy Anida dedykowanych stopom.



środa, 3 kwietnia 2013

Pierwsze zamówienie z ZSK

Wczoraj dotarło do mnie pierwsze zamówienie złożone przeze mnie na stronie Zrób Sobie Krem. Po długich debatach i przekopywaniu internetu zdecydowałam się na zamówienie kilku małych rzeczy na początek. Zdecydowałam się na kwasy (troszkę późno, ale wiosna jakoś nie chce nadejść, więc korzystam), ponieważ po dwumiesięcznym stosowaniu Acne Derm cera nie oczyściła się tak mocno, jak na to liczyłam. Efekty są, ale chcę więcej :)



wtorek, 2 kwietnia 2013

Ulubieńcy makijażowi miesiąca - marzec 2013

We wczorajszym poście prezentowałam Wam moich pielęgnacyjnych ulubieńców marca, a dziś "zwyciężcy" w kategorii makijaż. Nie jest tego wiele, wieje wręcz nudą ;) Tylko dwie nowości (krem BB i serum Eveline), pozostałe produkty to moi starzy już i sprawdzeni ulubieńcy. Mój makijaż w tym miesiącu opierał się głównie na okiełznaniu kapryśnej obecnie cery, wytuszowaniu rzęs i nałożeniu koloru na usta. No i oczywiście podkreśleniu brwi! Bez tego punktu u mnie ani rusz ;)



poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Ulubieńcy pielęgnacyjni miesiąca - marzec 2013

Marzec dobiegł końca - kolejny miesiąc minął nie wiadomo kiedy! Pora więc na ulubieńców miesiąca. Dziś pokażę Wam moich wybrańców pielęgnacyjnych, a jutro makijażowych. Wśród pielęgnacji jest sporo nowości, które w marcu wywarły na mnie bardzo pozytywne wrażenie. No to zaczynamy!



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...