O moim bziku na punkcie pielęgnacji okolic pod oczami pisałam Wam już wcześniej. Uwielbiam testować nowe produkt z tej kategorii i stosuję je namiętnie, nakładając co najmniej 2 razy dziennie. Firmę Sylveco poznałam dopiero niedawno, ale już ogromnie ją polubiłam za naturalne składy w przystępnej cenie. Krem pod oczy trafił już do moich ulubieńców, a dlaczego tak bardzo przypadł mi do gustu przeczytacie w dalszej części posta.
O PRODUKCIE
Hypoalergiczny, łagodzący krem pod oczy przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji wrażliwej i delikatnej skóry wokół oczu. W jego składzie znalazły się ekstrakty z kory brzozy, chabru bławatka oraz świetlika,
które działają łagodząco, kojąco i zmniejszają obrzęki. Dzięki
specjalnie dobranej, bezzapachowej formule, krem poprawia strukturę
skóry, przywracając jej właściwy poziom nawilżenia oraz sprężystość.
Usuwa objawy zmęczenia i zaczerwienienia, hamuje procesy starzenia się
skóry.
Działanie kremu:
- chroni delikatną skórę
- zmniejsza cienie i obrzęki
- poprawia sprężystość skóry
Składniki aktywne (wg kolejności występowania w składzie):
Olej z pestek winogron - jest bogatym źródłem witaminy E będącej
antyutleniaczem, dzięki wysokiej zawartości nienasyconych kwasów
tłuszczowych zapobiega nadmiernej utracie wody.
Olej sojowy - bogaty we flawonoidy, fitosterole i witaminę E, nawilża i uelastycznia skórę.
Masło Shea (karite) - zawiera witaminy A, D, E i F, jest
naturalnym filtrem, chroniącym przed niekorzystnym działaniem promieni
UVA i UVB, poprawia elastyczność skóry i zapobiega jej wysuszaniu.
Skwalan - jest naturalnym składnikiem warstwy ochronnej na
powierzchni skóry (sebum), dzięki temu zapewnia jej odpowiednie
nawodnienie; zwiększa szybkość wnikania substancji aktywnych do
głębszych warstw tkanki skórnej.
Triglicerydy kwasu kaprylowego i kaprynowego - odpowiadają za zmiękczenie i wzmocnienie naskórka, uelastyczniają skórę i uzupełniają niedobór lipidów w warstwie rogowej.
Olej arganowy - chroni naskórek przed wysychaniem, uspokaja podrażnioną skórę, wygładza, ma działanie przecistarzeniowe.
Ekstrakt ze świetlika łąkowego - posiada właściwości przeciwzapalne, przeciwobrzękowe i antybakteryjne.
Ekstrakt z chabru bławatka - bogaty w antocyjany, łagodzi stany zapalne, zaczerwienienia i podrażnienia, delikatnie rozjaśnia skórę.
Witamina E - posiada wysoką zdolność neutralizowania wolnych
rodników, chroni przed zniszczeniem lipidy naskórka, włókna kolagenowe i
elastynowe, dzięki czemu znacznie spowalnia procesu starzenia się
skóry.
Ekstrakt z kory brzozy (betulina) - hamuje reakcje zapalne, odpowiedzialne za zmiany uczuleniowe, zmniejsza obrzęki i likwiduje objawy świądu.
Sposób użycia: Cienką warstwę kremu nanieść na oczyszczoną skórę wokół oczu. Na noc
zastosować grubszą warstwę jako maseczkę poprawiającą kondycję skóry.
SKŁAD
Aqua, Vitis Vinifera Seed Oil, Glycine Soja Oil, Sorbitan Stearate
and Sucrose Cocoate, Butyrospermum Parkii Butter, Squalane,
Caprylic/Capric Triglyceride, Glyceryl Stearate, Argania Spinosa Kernel
Oil, Stearic Acid, Cetearyl Alcohol, Euphrasia Officinalis Extract,
Centaurea Cyanus Flower Extract, Benzyl Alcohol, Tocopheryl Acetate,
Betulin, Xanthan Gum, Dehydroacetic Acid, Lupeol, Oleanolic Acid.
DZIAŁANIE
Krem przede wszystkim świetnie radzi sobie z nawilżeniem delikatnej skóry pod oczami, co dla utrzymania jej dobrej kondycji jest niezwykle istotne. Lekka konsystencja i przyjemny chłodek kremu sprawia, że moje oczy rano bardzo szybko budzą się, a z ich okolic znika opuchlizna, która towarzyszy mi zawsze po przebudzeniu. Bez obaw nakładam go na skórę nawet w bardzo bliskich okolicach oczu - ani razu nie zdarzyło mi się, aby krem mnie podrażnił czy wywołął pieczenie spojówek. Podoba mi się, że producent nie obiecuje nam redukcji zmarszczek, ponieważ jak wiemy jest to raczej niemożliwe. W zamian otrzymujemy obietnicę hamowania procesów starzenia się skóry i patrząc na świetny, całkowicie naturalny skład odnoszę wrażenie, że krem jest w stanie spełnić obietnicę.
OPAKOWANIE
Krem umieszczono w zgrabnym opakowaniu w kształcie walca i zaopatrzono w bardzo wygodną w użyciu i łatwą do kontrolowania pompkę. Opakowanie natomiast zamknięte jest w kartoniku wraz z ulotką, na której umieszczono wszystkie istotne informacje na temat składników aktywnych kremu i ich działaniu. Bardzo mi się to spodobało. Kartonik zabezpieczony został nalepką, dzięki czemu mamy pewność, że opakowanie nie zostało już przez kogoś wcześniej otwarte.
KONSYSTENCJA I ZAPACH
Krem ma bardzo lekką konsystencję, dzięki czemu ekspresowo wchłania się w skórę, a sam proces aplikacji przyjemnie chłodzi lekko opuchniętą rano skórę wokół oczu. Każdy korektor nałożony później na skórę pod oczami wygląda idealnie i świetnie się trzyma - testowałam go z moimi trzema korektorami z MAC, jak i Healthy Mix Bourjois. Krem nie pachnie, nie uczula ani nie podrażnia delikatnych okolic pod oczami, jak również samych oczu.
WYDAJNOŚĆ
Ogromna! Jest to pierwszy krem pod oczy o dwukrotnej, w porównaniu do standardowej pojemności kremów pod oczy. Dzięki temu, jak również poprzez konieczności zużycia kremu w ciągu 6 miesięcy od otwarcia nie mam oporów, aby wieczorem aplikować go naprawdę grubą warstwą jako maseczkę - zgodnie z zaleceniem producenta.
DOSTĘPNOŚĆ
sklep internetowy Sylveco, lista sklepów stancjonarnych i internetowych -> KLIK
POJEMNOŚĆ
30ml
CENA
ok. 25PLN
PODSUMOWUJĄC
Gorąco go Wam polecam! Krem ogromnie przypadł mi do gustu pod każdym wzgędem - ma przyjemną konsystencję, świetnie nawilża, stosunek pojemności do ceny jest rewelacyjny, zwłaszcza, że jest to produkt całkowicie naturalny.
Znacie? Co sądzicie o produktach Sylveco?
Miałam do tej pory trzy produkty tej firmy i każdy mnie pozytywnie zaskoczył :-) dlatego mam też ochotę na ten krem.
OdpowiedzUsuńktóre z produktów miałaś? na mnie czeka jeszcze rokitnikowy krem do twarzy i balsam do ciała :)
UsuńMa w składzie olej Afganistanie który uwielbiam chyba sie skusze gdzie można go kupić
OdpowiedzUsuńpodałam link do sklepów
UsuńLubię produkty z naturalnymi składnikami, czuję, że działają lepiej. Jednak niestety z pielęgnacją okolic oczu jestem nieregularna :-(
OdpowiedzUsuńkiedyś też miałam z tym problem. Na szczęście da się popracować nad regularnością! :)
UsuńJuż wpisałam na listę.
OdpowiedzUsuńGdy tylko zużyję krem z Decubal, kupię sobie Sylveco.
a jak się sprawuje Decubal?
UsuńSylveco dopiero poznaję, na razie jestem ZAKOCHANA w brzozowej pomadce ochronnej do ust, która ma najlepszy skład ze wszystkich mi znanych, także z ogromną chęcią sięgnę po kolejne kosmetyki tej firmy. A za kremem pod oczy zaraz muszę się zacząć rozglądać ;)
OdpowiedzUsuńwłasnie słyszałam sporo dobrego o pomadkach!
UsuńJa też niedawno poznałam tę firmę, mam krem do twarzy i jestem bardzo zadowolona, na pewno wypróbuję jeszcze inne ich kosmetyki! :)
OdpowiedzUsuńktóry z kremów próbowałaś?
Usuńogromnym atutem jest fakt iż współgra z korektorami ;)
OdpowiedzUsuńoj tak, nie ma nic gorszego niż ślizgający się lub zważony korektor ;)
UsuńMuszę w końcu wypróbować coś z Sylveco :)
OdpowiedzUsuńpolecam Kochana!
UsuńMam ochotę an kremy do twarzy Sylveco :) Ten kremik też jak widać dobry.
OdpowiedzUsuńświetny jest :)
Usuńciekawy ten krem. Właśnie za jakimś kremem pod oczy się rozglądam.
OdpowiedzUsuńjest wart uwagi, zdecydowanie :)
Usuńfaktycznie nieźle się zapowiada :) ja jednak póki co jestem bardzo zadowolona z bandi i chyba przy tej firmie zostanę :)
OdpowiedzUsuńa ja jeszcze niczego z Bandi nie próbowałam :/
UsuńUwielbiam takie atomizery. Kremy tej firmy strasznie mnie kusza bo składy są godne podziwu :)
OdpowiedzUsuńprawda? i do tego nasza rodzima firma :)
UsuńMuszę koniecznie wypróbować kosmetyki tej firmy bo z tego co widzę zbierają bardzo pozytywne opinie :)
OdpowiedzUsuńTeż go polubiłam:) Jeszcze mnie kuszą inne produkty tej firmy.
OdpowiedzUsuńRecenzja bardzo zachęcająca, a nie znam tego kremiku...
OdpowiedzUsuńMam ten krem i potwierdzam, że jest mega wydajny :) Ja też go bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńO może spróbuję, szukam dobrego kremu pod oczy;)
OdpowiedzUsuńCena przystępna a działanie zachęca ale ja mam tak wrażliwe okolice oczu, że wszystko mnie uczula :(
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam kremy pod oczy, ale do tej pory żadnego ulubieńca nie znalazłam ;/
OdpowiedzUsuńBacznie obserwuję Sylveco i ich ofertę, gdyż zachwycił mnie Lekki krem brzozowy:)
OdpowiedzUsuńBędę miała go na oku - skład dobry, opakowanie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńod dawna mam ochotę na coś z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńCena przystępna i taka pozytywna recenzja - no muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna recenzja a i sam produkt godny zainteresowania, bez zbędnych dodatków, naturalna pielęgnacja za bardzo korzystną cenę, produkt ląduje na liście PERŁY MADE IN POLAND :)
OdpowiedzUsuńznam tylko z widzenia, ale nie zaprzeczam, że nie poznamy się bliżej;)
OdpowiedzUsuńja też 2 razy dziennie pielęgnuje okolice oczu - w tej chwili mam otwarte 3 kremy pod oczy (czy już zaliczam się do maniaczek? hihihi)
OdpowiedzUsuńtak zachwalasz ten krem, że mam ochotę go wypróbować ...obym tylko nie zapomniał o nim jak już przyjdzie czas na kupno nowego kremu pod oczy ...
szkoda tylko że ma aż 30 ml i krótką do tego datę ważności
Mam go i faktycznie fajnie nawilża okolice oczu :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam jeszcze produktów tej firmy, ale widzę że warto wybrać coś dla siebie! :)
OdpowiedzUsuńCiężko znaleźć w tej cenie coś fajniejszego i to z takim składem, który zawsze się sam obroni. MADE IN POLAND :) Ekstra!
OdpowiedzUsuń