poniedziałek, 30 grudnia 2013

Czekoladowo, ale nie kalorycznie

Dziś pora na recenzję produktów, które zachwyciły mnie w grudniu. Mam tu na myśli czekoladową linię do pielęgnacji ciała marki Salco Au Naturel, o której pisałam Wam już wcześniej tutaj (KLIK). Tym razem sięgnęłam po produkty pasujące mi zapachem do aktualnej pory roku - czekoladę. I wpadłam po uszy dla tego zapachu, który - co tu dużo gadać, jest cudowny, otulający i idealny na zimę. I pachnie dokładnie jak czekolada, bez grama sztuczności.




wtorek, 24 grudnia 2013

Wesołych Świąt!




Kochani! Życzę Wam, aby te zbliżające się wielkimi krokami Święta, były dla Was czasem cudownym, spędzonym w gronie najbliższych Wam osób.  

Wesołych Świąt!
Pigeon's Beauty :*

niedziela, 22 grudnia 2013

Złotko Lovely

W ostatnim poście obiecałam Wam zdjęcia złotego lakieru z limitowanej kolekcji Lovely. Dziś więc przed Wami cudne złotko Lovely. Uwielbiam! Nie jest to zbyt ciepłe złoto, dzięki czemu nie wygląda tandetnie i spokojnie można go nosić również na co dzień. Już jedna warstwa wygląda dobrze, ale dla pewności nałożyłam dwie.



środa, 18 grudnia 2013

Mam i ja :)

Na blogach krążą ostatnio zdjęcia przepięknych lakierów z limitowanej kolekcji Lovely Snow Princess. Nie mogłam się powstrzymać i ruszyłam do Rossmanna. Po wizycie w dwóch miałam już wszystko czego najbardziej chciałam z tej kolekcji. A oto z czym wróciłam do domu.



niedziela, 15 grudnia 2013

Upolowałam! - Wibo Sand nr 4

Wreszcie go upolowałam! Za nr 4 z kolekcji brokatowych piasków Wibo rozglądałam się w licznych Rossmannach już od dłuższego czasu i jakoś zawsze miejsce po nich w szafie świeciło pustkami. Tym razem miałam szczęście i chwyciłam ostatnią sztukę. Ciemna baza, której kolor ciężko mi określić - nie jest to ani czerń, ani brąz, w której zatopiono drobinki w najróżniejszych kolorach. Znajdziemy tu róż, zieleń, złoto, fiolet, jak i kolor niebieski. Przyglądając się dłużej dopatrzylibyśmy jeszcze kilku innych kolorów...




wtorek, 10 grudnia 2013

Przygotowana do zimy

Dziś post niekosmetyczny, a mianowicie chciałam Wam pokazać buty, na które się skusiłam. W mojej szafie brakowało obuwia typowo na zimę. Kozaki na płaskim i obcasie mam, ale nie bardzo nadają się na pogodę, w której nie brak śniegu. Tak, aby było wygodnie i ciepło, ale też w miarę stylowo.



niedziela, 8 grudnia 2013

Wow Sand nr 1 od Wibo

Jakiś czas temu pokazywałam Wam już piękny bordowy piasek od Wibo oznaczony numerem 3. Dziś mam dla Was drugi lakier  mojej kolekcji - śliczną, głęboką zieleń, czyli nr 1. W lakierach z tej serii, poza ciekawymi kolorami, w którym dopatrzyć możemy się zieloych, fioletowych, niebieskich i czarnych drobinek i piaskowym wykończeniem, lubię prostotę nakładania oraz trwałość na paznokciach. Wibo bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie tą serią lakierów!



środa, 4 grudnia 2013

Śliwkowy burżuj

W weekend pokazywałam Wam moich ulubieńców pielęgnacyjnych, wśród których pojawiły się kredki Bourjois. Najczęściej używaną przeze mnie ostatnio jest ta najnowsza, czyli 06 Plum Russian. Śliczna głęboka śliwka, idealny kolor na aktualną porę roku. Podoba mi się jak wygląda w połączeniu z moimi zielonym kolorem oczu.



niedziela, 1 grudnia 2013

Ulubieńcy makijażowi - listopad 2013

Witajcie po znów dłuższej niż bym sobie tego życzyła przerwie. Jako że mamy dziś pierwszy dzień grudnia (jak to możliwe?!), mam dla Was standardowy post z ulubieńcami miesiąca listopada. Tym razem makijaż, a w nim głównym punktem programu był w tym miesiącu kolor na ustach.



niedziela, 17 listopada 2013

Wow Sand nr 3 od Wibo

Tak jak obiecałam Wam we wczorajszym poście, prezentującym cudeńka Wibo bardzo oględnie, przyszła pora na pokazanie piasków w akcji. Zaczynamy od bordowego nr 3, w którym oprócz bordowej bazy zatopiono milion skrzących iskierek złota, różu i fioletu. Pięknie to wszystko razem wygląda w buteleczce, a na paznokciach...



sobota, 16 listopada 2013

Piaskowe piękności od Wibo

Wczoraj wreszcie, po dość długich poszukiwaniach udało mi się natrafić w jednym z Rossmannów na piaskową kolekcję lakierów Wibo. I to nie w komplecie. Brakowało nr 4 z brokatowy piaskór, na którego nadal się czaję. Skusiłam się natomiast na nr 1 i 3, czyli piękne bordo i głęboką, szmaragdową zieleń.



niedziela, 10 listopada 2013

Lirene z wirującymi drobinkami - hit czy kit?

Dziś pora na recenzję produktu, który testowałam przez ostatnie 4 tygodnie. Nowość od Lirene - płyn micelarny z tańczącymi drobinkami z witaminą E przeznaczony dla młodej skóry 20+. Wygląda ciekawie? Przeczytajcie jak sprawdził się w akcji.



niedziela, 3 listopada 2013

Maseczka na spóźnione Halloween ;)

Lubię się maseczkować, choć ostatnio nie robiłam tego tak często, jak sama bym sobie tego życzyła. Jednak ten weekend był dla mnie czasem odpoczynku i na maseczkę znalazła się chwila. Dziś mam dla Was recenzję kolejnej maseczki w formie kompresu, jaką miałam okazję wypróbować. Trafiła do mnie z rąk przedstawicielki firmy na spotkaniu blogerek, w którym miałam przyjemność uczestniczyć na początku października. Posiadana przeze mnie saszetka to wersja wygładzająca i nawilżająca firmy Baylla, o której przed spotkaniem jeszcze nigdy nie słyszałam.



piątek, 1 listopada 2013

Ulubieńcy makijażowi - październik 2013

Witajcie po dość długiej, niezamierzonej przeze mnie przerwie. Wyszło jak wyszło, ale już wracam o pisania, mam nadzieję - częstszego :) Kolejny miesiąc za nami, czas pędzi jak szalony zwłaszcza, gdy na głowie mamy sporo zadań. Pora zatem na kolejnych ulubieńców miesiąca, dziś makijaż, który w październiku był dość oszczędny, ale zawsze składał się z kreski. 



poniedziałek, 21 października 2013

Pierwsza od Paese

Dziś szybki post o nowej pomadce, która trafiła ostatnio w moje ręce. Pierwsza sztuka od Paese, nie wiem jeszcze czy będzie ich więcej, za krótko ja testowałam, jednak moje wrażenie po pierwszej aplikacji są pozytywne. Nr 36 to mało jesienny koralowy kolor, ale ja lubię tak czasem, na przekór porze roku, nałożyć coś żywego na usta (np. tutaj tak jak klik). Zwłaszcza, że pogoda nas ostatnio rozpieszcza i słabo przypomina polski standard jesienny ;)



niedziela, 13 października 2013

Moja przygoda z kwasem glikolowym

Dziś pora na post na temat mojego ulubionego ostatnio kwasu glikolowego, który mocno wspiera moją walkę o czystą i piękną cerę. Z kwasami swoją przygodę rozpoczęłam pół roku temu - zaczynałam od kwasu migdałowego ze względu na porę roku i jego brak właściwości fotouczulających (nadal jednak warto stosować podczas stosowania go wysokie filtry!), teraz natomiast spróbowałam kwasu glikolowego, który jeszcze mocniej niż migdał przypadł mi do gustu




niedziela, 6 października 2013

Balsam na moje włosy!

Dzis pora na recenzję produktu, który pojawił się u mnie stosunkowo niedawno, a już podbił moje serce i trafił do ulubieńców miesiąca. Mowa o marokańskim balsamie do włosów marki Planeta Organica, który pięknie dba o moje włosy nawilżając je i wygładzając. Do tego pięknie pachnie  - kto mi powie, że to nie jest w kosmetyku ważne?



czwartek, 3 października 2013

Kulinarnie: chilli con carne z czekoladą

Dziś przepis na moje ulubione chilli con carne, które odkąd robię z dodatkiem gorzkiej czekolady, uwielbiam jeszcze bardziej. Idealna potrawa na pochmurne i chłodne jesienne popołudnia. Świetnie sprawdzi się po powrocie z pracy do domu, kiedy marzymy o zjedzeniu czegoś ciepłego tak, aby się rozgrzać.



niedziela, 29 września 2013

Ulubieńcy pielęgnacyjni września

Dziś ostatni dzień września - po raz pierwszy od dawna udało mi się opublikowac ulubieńców tak wcześnie :) Dziś pielęgnacja, w której trochę nudno, bo prym wiodą kosmetyki ze strony Zrób Sobie Krem. Nic nie poradzę - są genialne! Wczoraj złożyłam kolejne zamówienie ;)


niedziela, 22 września 2013

"Pamiątki" po niedzielnym spotkaniu

Tydzień temu spotkałam się z czterema świetnymi blogerkami i niezwykle miło spędziłam popołudnie. Nie mogło obyć się również bez przytachania do domu kilku nowości, z których bardzo się cieszę i o których trochę więcej poniżej.



sobota, 21 września 2013

Tanio ale dobrze po raz kolejny

Dziś recenzja peelingu, który przyjechał do mnie z niemieckiego DM'u, a skusiłam się na niego na podstawie wysokiej oceny na KWC. I nie żałuję zakupu zwłaszcza, że jego cena jest niezwykle niska. Oby było więcej takich tanich, a dobrych kosmetyków!




niedziela, 15 września 2013

Moje niedzielne przedpołudnie...

wygląda właśnie tak jak na zdjęciu: dobra kawa (sponsorowana przez mikserek do kosmetyków zakupiony przy okazji mojego ostatniego zamówienia z ZSK - po wyparzeniu nadaje sie również o tego ;) oraz manicure. A popołudnie zapowiada się jeszcze fajniejsze - spotkanie z koleżankami blogerkami! A do tego wszystkiego w Krakowie słońce zdecydowało się dzisiaj wyjrzeć zza chmur :)


czwartek, 12 września 2013

Ptaszki dziś ćwierkały...

... a raczej powinnam napisać Kubek Czekolady, że w drogerii Jasmin na ul. Długiej w Krakowie pojawiły się rosyjskie kosmetyki. Znajdziemy tam specyfiki zarówno do pielęgnacji włosów, jak i twarzy i ciała firm takich jak Babuszka Agafia, Planeta Organica czy Love 2 Mix. Nie mogłam się powstrzymać i uległam! ;)



środa, 11 września 2013

Haul - ZSK i Paese

Dziś udało mi się wrócić do domu o przyzwoitej porze. Skorzystałam więc z okazji i zrobiłam w świetle dziennym (lichym niestety, bo pogoda w Krakowie dziś pod psem) zdjęcia nowości, które w tym tygodniu do mnie dotarły. Mamy dwie kategorie: pielęgnację ze strony Zrób Sobie Krem, którą coraz bardziej lubię i makijaż (ale też element pielęgnacyjny!) od naszego polskiego Paese.



czwartek, 5 września 2013

Kulinarnie: wegetariańskie curry

Dziś kulinarnie, ponieważ dawno takiego wpisu u mnie nie było. A wczoraj zdarzyło mi się ugotować coś czym akurat chciałabym się z Wami podzielić, bo efekt końcowy bardzo mnie zadowolił. Warzywne curry ze słodkim ziemniakiem, ciecierzycą i świeżym szpinakiem - świetnie doprawione, aromatyczne i pachnące w całym domu! Polecam gorąco :)



wtorek, 3 września 2013

Makijażowe hity sierpnia 2013

Dwa dni temu miałyście okazję czytać post na temat moich pielęgnacyjnych ulubieńców miesiąca sierpnia (klik), dziś natomiast pokażę Wam po co sięgałam najczęściej robiąc rano makijaż. Brak tutaj nowości, wszystko to odgrzewane kotlety (ostatnio u którejś z Was przeczytałam to określenie i ubawiłam się ogromnie, pozwalam sobie je "pożyczyć"). Ale cóż poradzę - lubię je!




niedziela, 1 września 2013

Pielęgnacyjne hity sierpnia 2013

Okres wakacyjny wraz z końcem sierpnia dobiegł swego kresu. Z tej okazji mam dla Was ulubieńców pielęgnacyjnych miesiąca, a w nich znajdziecie znane już Wam produkty. jest też jednak kilka nowości, które w tym miesiącu podbiły moje serce.



sobota, 31 sierpnia 2013

Hialuronowy specyfik prosto z Tajwanu

Po tygodniowej, znów zbyt długiej przerwie, wracam do Was z recenzją jednego z pokazanych przeze mnie ostatnio azjatyckich specyfików. Jest nim hialuronowa maseczka w kompresie Dr. Martin, której pełna nazwa brzmi Hyaluronic Acid Essence Mask. Dziś rano, relaksując się po pracowitym tygodniu, miałam okazję nałożyć ją wreszcie na twarz i mogę podzielić się z Wami moimi wrażeniami.



niedziela, 25 sierpnia 2013

Kosmetycznie, w znaczkach ;)

Dziś haul nietypowy, a mianowicie złożony z kosmetyków pochodzących z Azji, które w moje ręcę trafiły za pośrednictwem znajomej mieszkającej w Singapurze. Aż mnie ręce świeżbią żeby nałożyć już coś na twarz, ale najpierw chciałam Wam wszystko pokazac w stanie nienaruszonym ;) Wkrótce natomiast pojawią się recenzje - najszybciej możecie spodziewać się maseczek, które wywołały u mnie największe zainteresowanie.



sobota, 24 sierpnia 2013

Balea dla stóp... i dla głowy!

Wybaczcie mi moją opieszałość w pisaniu postów w tym tygodniu. Już jestem i mam dla Was recencję bardzo ciekawego produktu, na który skusiłam się z 3, a właściwie z 4 powodów. Po pierwsze -  zobaczyłam go w ulubieńcach lipca u Kornelii, po drugie - na Wizażu produkt ten ma bardzo wysokie noty (klik), po trzecie - miałam już wcześniej sól z Balei, z której byłam bardzo zadowolona, no i po czwarte - Ania Kosmetykoholiczka pomogła w jego zdobyciu. Wstyd byłoby się na niego nie skusić w takich okolicznościach ;)



sobota, 17 sierpnia 2013

Jesienny haul ubraniowy

Dziś pierwszy post tego typu, podchodzę do tematu trochę jak do jeża ze względu na ograniczenia sprzętowo-aparatowe. Ale jeśli macie ochotę na tego typu posty, dajcie znać :) Dziś wybrałam się pobiegać po galeriach i zobaczyć co nowego pojawiło się już na nowy, jesienny sezon w sklepach. Wyszłam z trzema rzeczami, o których trochę więcej poniżej.



czwartek, 15 sierpnia 2013

Tanio a całkiem dobrze z Noni Care

Krem pod oczy to jeden z najważniejszych kroków w mojej pielęgnacji. Namiętnie poszukuję swojego ideały, zużywająć kolejne tubki. Aktualnie padło na krem aktywnie nawilżający Noni Care - stosunkowo dla mnie nowej firmy, którą poznałam dzięki spotkaniom blogerek. Wcześniej pisałam już o maseczce do twarzy z tej samej serii (KLIK), która wywołała na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Jak sprawdził się krem? Czytajcie dalej.



niedziela, 11 sierpnia 2013

Wyniki urodzinowego rozdania!

Mam dla Was nareszcie wyniki urodzinowego rozdania. Przepraszam Was, że tak długo to trwało i równoczenie dziękuję za cierpliwość. Miniony tydzień był u mnie dość szalony i w rozjazdach. Nie przedłużając już więcej, przechodzimy do meritum sprawy...


źródło

sobota, 10 sierpnia 2013

Bourjois Color Boost w akcji

Dziś uzupełnienie posta sprzed 2 dni, w którym opisywałam Wam moje odczucia z pierwszego kontaktu z nowymi pomadkami Bourjois Color Boost. Nic się nie zmieniło - nadal je uwielbiam i kuszą mnie pozostałe kolory. Jak na razie jestem w posiadaniu dwóch - 01 Red Sunrise oraz 03 Orange Punch. Kto wie co napiszę Wam za kilka dni ;)



czwartek, 8 sierpnia 2013

Wpadłam jak śliwka w kompot!

W niedzielę biegałam po Galerii Krakowskiej w poszukiwaniu nowych kredek do ust, wypuszczonych niedawno przez lubiane przeze mnie Bourjois. Niestety nigdzie nie mogłam ich znaleźć - po zaznajomieniu się z nimi wcześniej w jednym z Rossmannów, w trzech kolejnych wcale ich nie było. Wczoraj w Warszawie napatoczyłam się na nie w promocji w Superpharm i niewiele myśląc capnęłam jeden z nich. Po długich debatach nad kolorem zdecydowałam się finalnie na 01 Red Sunrise, choć decyzja nie była łatwa. 



poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Punk Rock od Kate

Dziś post lakierowy z odcieniem, który kusił mnie ostatnio niezmiernie. Jest mało letni, ale ciekawy i dość nietypowy. Odkąd zobaczyłam go na którymś z blogów - zachorowałam na niego! A że aktualnie w drogeriach Rossmann lakiery Rimmel można kupić w promocyjnych cenach, uległam. Został mój za 9,49PLN, natomiast lakiery z serii 60 sekund kosztują aktualnie 4,99 - to tak dla zainteresowanych.



niedziela, 4 sierpnia 2013

Haul: Balea i MUA

Dziś spotkałam się z trzema świetnymi blogerkami: Anią, Natalią i Eweliną i spędziłam genialne popołudnie, które minęło nam na plotkach, rozmowach o kosmetykach i bieganiu po drogeriach. Ze spotkania przytachałam kilka Baleowych perełek i rozświetacz MUA - dzięki Aniu raz jeszcze!



sobota, 3 sierpnia 2013

Kulinarnie: idealne danie na upalne dni

Dziś mam dla Was przepis, który mnie zachwycił, a w roli głównej tzw. pasta alla checca. Idealne danie na upalne dni, ponieważ jest szybkie, aromatyczne i nie gorące. Jedyna praca jaką musimy wykonać przy kuchni, to ugotowanie makaronu. reszta składników pokrojona i wrzucona do miski robi się sama. Danie najlepiej smakuje, gdy mamy czas, aby zamarynować sos - 2 godziny to minimum, które już sprawia, że wszytko jest pyszne :)



czwartek, 1 sierpnia 2013

poniedziałek, 29 lipca 2013

Kolagenowy cudotwórca?

Dziś recenzja produktu, o którego istnieniu nie miałabym pojęcia gdyby nie krakowskie majowe spotkanie blogerek, na którym firma Medacol, której serdecznie dziękuję, obdarowała nas swoim kosmetykiem. Mam tu na myśli flagowy produkt firmy, czyli serum kolagenowe z colostrum w żelu. Przeszło miesiąc temu przystąpiłam do testów i ... o tym w dalszej części posta ;)



niedziela, 28 lipca 2013

Malina od Delii

Dziś post paznokciowy, a w nim w roli głównej lakier Delia Cosmetics z serii Coral Prosilk w pięknym, chłodnym malinowym odcieniu z numerem 119. Trafił do mnie wczoraj z wymianki lakierowej - dzięki Aga :) Stosunkowo mały pędzelek lakieru niekoniecznie ułatwia malowanie płytki. Przyznam, że przyzwyczaiłam się ostatnio mocno do spłaszczonych i szerokich pędzelków Rimmela i to one są moimi ulubionymi. Wszystko jest jednak kwestią wprawy. U mnie na paznokciach dwie warstwy zapewniające już prawie pełne krycie - pod światło końcówki paznokci są jednak widoczne.



piątek, 26 lipca 2013

Kosmetyki dla ludzi kochających sport - Wasza wizja!

Moje Drogie! Wszystkie tutaj kochamy kosmetyki, znamy się na ich bardzo dobrze, jesteśmy wymagające i wiemy czego od dobrego produktu pielęgnującego naszą twarz, ciało i włosy oczekujemy. Dlatego też zwracam się do Was z prośbą o wszelkie sugestie, które są dla mnie na wagę złota. 


żródło

niedziela, 21 lipca 2013

Drobne zakupy w Superpharm

Dziś ekspresowy post z drobnymi zakupami popełnionymi dzisiaj w Superpharm przy okazji wycieczki rowerowej. Weszłam tylko spojrzeć na filtry, nie było niestety tego, który chciałam zobaczyć czyli nowej wersji matującej Vichy. W zamian sympatyczna ekspedientka zaopatrzyła mnie w liczne próbki tego właśnie filtra + matującą wersję la Roche Posay i Iwostin dla skóry naczynkowej. 



sobota, 20 lipca 2013

Nowa fryzura i coś dla Was :)

Dziś na szybko chciałabym pokazać Wam swoją nową fryzurę. Od dłuższego czasu zapuszczałam włosy, ale poza długością nie miały one żadnej ciekawej formy. Postanowiłam wreszcie coś z nimi zrobić i wybrałam się do zaprzyjaźnionego salonu. Szefowa Karolina zajęła się mną genialnie. Do teraz wspominam mycie włosów z masażem głowy, któremu towarzyszył masaż całego ciała wykonany przez kosmiczny fotel - moje pierwsze takie doznanie, ale obiecałam już sobie, że nie ostatnie! A do tego wszystkiego relaks przy światłach koloroterapii. Karolina przycieła mi włosy, nadała im formę i objętość, której mi brakowało. Nareszcie moje włosy nabrały życia i coś z nimi się dzieje, a ja czuję, że fryzur do mnie pasuje. Poza tym przeszłam instruktaż ukłaania na szczotce i na termolokach, więc coś z tego będzie ;) Efekt końcowy prezentuje się tak (wybaczcie słabą jakość zdjęć, ale koniecznie chciałam Wam się od razu pokazać):


 

wtorek, 16 lipca 2013

Rodzinka powoli się powiększa

Do mojego samotnego cienia Maybelline Color Tattoo On and on Bronze, kupionego w promocji Rossmanna -40% dołączył w niedzielę kolejny. Tym razem skusiłam się na odcień Permanent Taupe, a wszystko przez ulubioną Lise Eldridge, która w swoim ostatnim filmiku z makijażem odpornym na wysoką temperaturę i wilgoć właśnie jego używała.



niedziela, 14 lipca 2013

Intensywne maseczkowe nawilżenie z Noni Care

Dziś recenzja aktywnie nawilżającej maseczki do twarzy Noni Care z serii Intensive. Kosmetyk trafił w moje ręce na krakowskim spotkani blogerek i ustawił się w kolejce do testowania. Jakiś czas temu nadeszła jego pora. Jak się srawdził i jakie wywarł na mnie wrażnie? Czytajcie dalej :)




środa, 10 lipca 2013

Rokitnikowy żółtek od Sylveco

Dziś kolejna recenzja produktu coraz bardziej znanej na polskim rynku naturalnej marki Sylveco, która swoimi produktami zdążyła już podbić moje serce. Pisałam już o łagodzącym kremie pod oczy (klik) i balsamie brzozowym z betuliną (klik). Lekki krem rokitnikowy nie zmienił mojego zdania o firmie. Ba, sprawił nawet, że polubiłam ją jeszcze bardziej!



niedziela, 7 lipca 2013

Zdenkowani!

Wczoraj pokazywałam Wam moje pielęgnacyjne nowości, ale żeby one zmieściły się u mnie w łazience pora na posta ze zdenkowanymi. A dawno nie było u mnie takiego wpisu. Ale mobilizuję się wreszcie i jestem! 

Moja genialna legenda ;)
- kupię ponownie
?? - nie wiem czy kupię ponownie 
- nie kupię ponownie



sobota, 6 lipca 2013

Nowości w mojej kosmetyczce

Dziś mam dla Was post prezentujący kilka nowości, jakie zagościły w mojej kosmetyczce z pielęgnacją. Część z nich stosuję już chwilkę, a część to dla mnie kompletne nowości, które dziś zostały rozpakowane i po raz pierwszy użyte. Pora na prezentację!



czwartek, 4 lipca 2013

Ulubieńcy makijażowi czerwca

Byli już czerwcowi ulubieńcy pielęgnacyjni, czas więc najwyższy na perełki makijażowe, które upodobałam sobie na przestrzeni ostatniego miesiąca. Wśród nich dwa nowe produkty, a cała reszta to moi starzy, sprawdzeni makijażowi sprzymierzeńcy, na których zawsze mogę polegać.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...