Byli już czerwcowi ulubieńcy pielęgnacyjni, czas więc najwyższy na perełki makijażowe, które upodobałam sobie na przestrzeni ostatniego miesiąca. Wśród nich dwa nowe produkty, a cała reszta to moi starzy, sprawdzeni makijażowi sprzymierzeńcy, na których zawsze mogę polegać.
W czasie tych upalnych dni świetnie (naprawdę! aż sama jestem zaskoczona!) spisuje się na mojej buzi mix dwóch podkładów Bourjois Healthy Mix - klasycznego i serum. W świetnej kondycji wytrzymuje upał i około 8-9 godzin w pracy, wyglądając dobrze, a jednocześnie naturalnie. Powróciłam również na nowo do korektora MAC Pro Longwear - idealnie sprawdza się nałożony pod oczy ładnie wyrównując i rozjaśniając te okolice. Puder Lily Lolo Flawless Silk dobrze utrwala, ale jednocześnie lekko rozświetla buzię. Kredka Avon Super Shock - co tu dużo będę pisać, uwielbiam za trwałość. Jest genialna i idealnie sprawdza się nawet w czasie upałów. No i moje dwie nowości, czyli mineralny bronzer Golden Rose, który dostałam na krakowskim spotkanu blogerek, noszę codziennie i na jego rzecz zrezygnowałam nawet z nakładania różu, a to już coś znaczy! Daje świetny efekt, nakładam go na dwa sposoby: albo jako kontur, albo jako bronzer i w obu przypadkach wygląda rewelacyjnie. Tusz Rimmel Scandaleyes, mimo GIGANTYCZNEJ szczoteczki, która początkowo wywoływała u mnie przerażenie, świetnie się sprawdza - pogrubia rzęsy, jednocześnie świetnie je rozczesując, a te dwie cechy są dla mnie w tuszu najważniejsze. Poza tym powinnam tu jeszcze umieścić conajmniej 5 pomadek, bo nie potrafię zdecydować, którą lubię najbardziej ;) I to by było na tyle.
Jakie kosmetyki kolorowe sprawdzają się u Was latem?
zainteresował mnie ten puder lily lolo :)
OdpowiedzUsuńi mnie też ;]
UsuńA ja jestem ciekawa bronzera z GR.
OdpowiedzUsuńja posiadam rimmel scandaleyes wersję pomarańczową i jestem z niego strasznie niezadowolona:(
OdpowiedzUsuńSerum też miksuję z innymi bo solo nałożone jeszcze palcami tak średnio wytrzymuje :) ale jutro zamierzam nałożyć je świeżo nabytym jajkiem, sprawdzimy jak się spisze :)
OdpowiedzUsuńoj a mi jakoś wyjątkowo nie podszedł ten tusz z Rimmela :/
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa wykończenia pudru Lily Lolo. Chyba ciężki do uchwycenia?
OdpowiedzUsuńja co do tuszu nie jestem przekonana w2łasnie przez szczoteczke , ale si enie przekonam dopoki nie sprobuje;D
OdpowiedzUsuńTen puder Lily Lolo bardzo mnie interesuje :)
OdpowiedzUsuńu mnie ostatnio , minerałki tylko i jakaś pomadka...na nic więcej nei mam ochoty ;)
OdpowiedzUsuńJuż od dłuższego czasu planuję zakup korektora Mac. Może to dziwne, ale nie miałam jeszcze przyjemności do używania kosmetyków Lily Lolo:)
OdpowiedzUsuńpodkłady bardzo ciekawe
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu kupiłam klasyczny Healthy Mix w nowej odsłonie, ale póki co nie do końca jestem do niego przekonana...
OdpowiedzUsuńspróbowałabym podkładów
OdpowiedzUsuńTeż lubię kredki Supershock :)
OdpowiedzUsuńzaciekawił mnie bronzer z Golden Rose
Ciekawi mnie tusz :)
OdpowiedzUsuń