Przyszła dziś pora na drugi lakier Essence, który pokazywałam Wam w moim mikro haulu lakierowym kilka dni temu. Migoczący topper Essence to odcień nr 12 holo topping, please! Bazą do niego jest jedna warstwa nudziaka Rimmel (365 Beige Style) - pokazywałam go już tutaj.
w słońcu |
w cieniu |
Migoczące drobinki zatopione są w delikatnie beżowej bazie. Lakier nałożony na paznokcie jest dość chropowaty - do uzyskania gładkiej powierzchni przyda się top. Bardzo podoba mi się ten migoczący, ale zarazem subtelny i szykowny efekt na paznokciach. A Wy co o nim myślicie?
Na ogół gustuję w lakierach bez drobinek, ale ten mi się podoba. Daje taki hmm... nienachalny efekt.:)
OdpowiedzUsuńzaczęły mi się podobać takie "migotki" :))
OdpowiedzUsuńNie przepadam za lakierami z drobinkami,ale ten jest bardzo delikatny, taki dziewczęcy:-)
OdpowiedzUsuńŁadny:)
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńPiękny migotek :-) Podoba mi się!
OdpowiedzUsuńładnie połyskuje :) Znalazłabym dla niego zastosowanie ;]
OdpowiedzUsuńOoo, całkiem sympatyczny, ładnie migocze:)
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podoba ten efekt, też kupiłam ten lakier, ale jeszcze nie wypróbowałam:)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńZapraszam do wzięcia udziału w rozdaniu na http://natolatekswiat.blogspot.com/2012/10/rozdanie.html#comment-form. Do wygrania kolczyki converse!
ależ piękny ! taki delikatny :)
OdpowiedzUsuńJest przepiękny! Teraz jesteś paznokciową Panną Migotką :D
OdpowiedzUsuńOj bardzo ładnie on wygląda, muszę się rozejrzeć za tym lakierem
OdpowiedzUsuńbardzo ladny kolor. Lubie lakiery tej firmy
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda na tej bazie rimmelowskiej...uzyskałaś bardzo ciekawy efekt ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :) Migocze subtelnie ale widocznie :)))
OdpowiedzUsuńŁadny, jakby go tak na nudziaka nałożyć:)
OdpowiedzUsuńwygląda naprawdę nieźle :)
OdpowiedzUsuńale śliczne!
OdpowiedzUsuńCudowny!
OdpowiedzUsuńjak były dostępne holo z eveline to bardzo je lubiłam mam cała serie ale te z essence też są super
OdpowiedzUsuńŚlicznie migoczą:) Bardzo miło na tę porę roku:)
OdpowiedzUsuńMigotki - śliczna nazwa. A pazurki naprawdę wyglądają bardzo ciekawie. Szkoda, że obiecałam sobie do wiosny nie malować...
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podoba! :)
OdpowiedzUsuń