środa, 17 października 2012

Kulinarnie: Sałatka z mandarynkami i curry

Jako, że wena mnie dziś chwilowo opuściła i do pisania o kosmetykach mam ewidentnie dwie lewe ręce, pokażę Wam szybko jedną z moich ulubionych sałatek, którą właśnie przed chwilą skończyłam robić. Połączenie mandarynek, majonezu i curry może wydać się niektórym dość zaskakujące, a może wręcz nie do przyjęcia, jednak gwarantuję Wam, że smakuje świetnie!




Składniki:
  • 2 woreczki ryżu białego długoziarnistego
  • duża puszka kukurydzy
  • 2 puszki mandarynek
  • 1-2 łyżeczki curry
  • majonez

Przygotowanie:
  • Ryż gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu, po czym wrzucamy do miski i studzimy. Gdy wystygnie dorzucamy kukurydzę i delikatnie pokrojone mandarynki.
  • Do całości dodajemy majonez w ilości według uznania i curry (ja lubię sporo, same dojdziecie do ilości jaka Wam odpowiada).
  • Mieszamy i odstawiamy do lodówki. Najlepiej smakuje w kilka godzin po przyrządzeniu kiedy smaki się "przegryzą".

Uwielbiam słodycz mandarynek przełamaną delikatną ostrością curry. Znacie? Lubicie? Może macie swoje wypróbowane przepisy na ciekawe sałatki - podzielcie się! Chętnie przeczytam i wypróbuję :)

22 komentarze:

  1. Bardzo ciekawe połączenie! uwielbiam curry, ale niestety jestem uczulona na mandarynki:( buuu

    OdpowiedzUsuń
  2. Już gdzieś ją jadłam...i była pyszna ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. wygląda smacznie, jestem ciekawa jakie wrażenie by wywarła na moich kubkach smakowych :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam Twoje kulinarne posty ! Wszystko tak smacznie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy bym nie wpadła na takie połączenie! Ale brzmi smacznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja byłam ogromnie zaskoczona widząc ją po raz pierwszy :)

      Usuń
  6. jestem ciekawa jak smakuje, chyba wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. To zdecydowanie nie moje smaki, ale pewnie mężuś byłby taka sałatką zachwycony:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hmm ciekawa, nie wiem, czy dla mnie bo nie przepadam za zimnym ryżem, ale może kiedyś się skuszę. Ja w jesieni zawsze wracam do sałatki z selera z kukurydzą, majonezem i porem, bardzo lubię:]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o, a seler gotowany czy taki konserwowy ze słoika? bo taki to uwielbiam :)

      Usuń
    2. ten ze słoika, za gotowanym nie przepadam:D Pora na plasterki, lekko sparzam gorącą wodą, dodaje seler, kukurydza, w oryginalnym przepisie jest ser żółty jeszcze i szynka, ale ja to już odpuszczam, majonezu troszkę i jest pyszne. Podobno też dobrze smakuje z rodzynkami, ale tak nie próbowałam:)

      Usuń
  9. uwielbiam kukurydzę, także to coś dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze o takim połączeniu nie słyszałam. Brzmi i wygląda kusząco!

    OdpowiedzUsuń
  11. Coś dla mojego syna, bo nie lubi mięsa:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...