Dziś po raz pierwszy (dlaczego tak długo zwlekałam?!) zrobiłam sobie maseczki na włosy i twarz domowej roboty z siemienia lnianego wg przepisu, który znalazłam na blogu Anwen. Zabierałam się do tego już dobrą chwilę i żałuję, że cudownych właściwości lnu nie odkryłam wcześniej! Ale po kolei...
Siemię lniane, a dokładnie śluz, który wytwarza stosowane zewnętrznie ma działanie nawilżające, zmiękczające i wygładzające. Dlaczego nie wykorzystać jego dobroci do stworzenia maseczki na włosy i twarz?
Do przygotowania maseczek potrzebna nam będzie łyżka ziarenek siemienia (najlepiej w całości, nie zmielone), szklanka wody, garnek oraz sitko. Siemię wsypujemy do garnka z wodą, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na wolnym ogniu przez 15 minut mieszając od czasu do czasu.
Po tym czasie woda nabierze jasnobrązowego koloru i stanie się glutowata. Odcedzamy płyn od ziarenek i po przestudzeniu nakładamy na umyte wcześniej, wilgotne włosy. Na głowę nakładamy czepek i ręcznik, po czym relaksujemy się przez conajmniej godzinę ;) Ziarenka natomiast nakładamy na 15-20 minut na twarz jako maseczkę - buzia staje się odprężona, gładka i nawilżona. Następnym razem jednak po ugotowaniu siemienia i odcedzeniu go, ziarenka zmiksuję - myślę, że będzie się je wtedy wygodniej nakładało na twarz.
Po godzinie spłukujemy włosy obficie letnią bądź chłodną wodą i cieszymy się niezwykle gładkimi, zdyscyplinowanymi, a co najważniejsze mocno nawilżonymi i lśniącymi włosami. Ja jestem zachwycona efektami i cały zabieg będę stosowała regularnie. Warto poświęcić czas dla tak genialnych rezultatów!
Znacie siemię lniane? Stosujecie? Może dysponujecie innymi ciekawymi przepisami bądź sposobami jego zastosowania?
dzisiaj też robiłam tą maseczkę :D jednak tylko na włosy :P
OdpowiedzUsuńWarto wykorzystać jeszcze siemię na twarz. Ja byłam bardzo zadowolona z efektów :)
Usuńchyba muszę wypróbować:) włosy jakie błyszczące!:)
OdpowiedzUsuńpolecam gorąco! sama żałuję, że nie zrobiłam tego wcześniej
Usuńooo! aż z chęcią wypróbuje! ;)
OdpowiedzUsuńdaj znać jak się sprawdziło u Ciebie! :)
UsuńNigdy nie miałam jeszcze przyjemności spróbowania, ale faktycznie włoski wyglądają bardzo ładnie ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję, tani i skuteczny sposób :)
UsuńZabieram się do tego siemienia i zabieram,ale coś zabrać się nie mogę. Na razie je jem, razem z owsianką.
OdpowiedzUsuńja też od tego zaczynałam :)
UsuńNie słyszałam wcześniej o takich zastosowaniach siemienia. Sądzę jednak, że niebawem chętnie wypróbuję.;)
OdpowiedzUsuńdaj znać jak zadziałało u Ciebie :)
Usuńjutro nie ma bata, robię żel i maseczkę na włosy !
OdpowiedzUsuńi jakie efekty? :)
Usuńod 9 miesięcy używam, zewnętrznie i wewnętrznie... jak się da ;) uwielbiam
OdpowiedzUsuńo, masz jakieś inne sposoby? jestem bardzo ciekawa!
UsuńWOW!
OdpowiedzUsuń(nic więcej nie mogę wydusić, żeby nie było)
:D
UsuńBardzo chcę wypróbowac ten przepis, tylko caly czas zapominam kupic całe siemie- mam w domu tylko mielone.
OdpowiedzUsuńpewnie działa tak samo, jednak te drobinki we włosach chyba są mało przyjemne :)
UsuńZnam, znam ;) Już jestem po kilku zabiegach siemienia na włosach :) Ale ja nie odcedzam ziaren.. nie chce mi się ;)właśnie dziś zrobiłam tego "glutka" i za ok. 2 godziny nałożę na włosy. Za 2 godziny, bo ciasto teraz idę piec ;p
OdpowiedzUsuńwypłukują się z włosów bez problemu?
Usuńmniam, jakie ciasto pieczesz? :)
Stosowałam siemię lniane, ale na dłonie. Efekt super, także teraz chyba spróbuję na twarz i włosy. :)
OdpowiedzUsuńo, siemię na dłonie to jest bardzo dobry pomysł!
UsuńKoniecznie muszę go wypróbować w sensie kosmetycznym, bo ogólnie to od dawna piję siemie na problemy z żołądkiem ;)
OdpowiedzUsuńokazuje się, że siemię jest dobre na wszystko :)
UsuńDziś poranną porą postanowiłam zrobić coś dla siebie Miałam w domu siemię lniane, więc nic nie stało na przeszkodzie. Efekty są świetne! Moje długie włosy są lśniące, a ja zamiast tony odżywki, użyłam wydajnego ekstraktu z siemienia. Z ziarenek zrobiłam maseczkę na twarz i ręce. Metoda skuteczna i ekonomiczna:)
OdpowiedzUsuńświetnie, bardzo się cieszę, że u Ciebie też są takie dobre efekty! a koszty są śmieszne :)
UsuńNo to dzisiaj zamiast maski z Alterry robię z siemienia :D
OdpowiedzUsuń