Dziś recenzja kolejnego kremu do stóp. Kupiłam go pod wpływem niezwykle zadowolonej z niego Szusz, u mnie niestety nie wywołał zachwytu, wręcz przeciwnie...
O PRODUKCIE
Xerial 50 Extreme redukuje oporne na terapię modzele, nagniotki i
odciski, dzięki recepturze zawierającej 50% czysty mocznik (opatentowana
technologia). Proteaza oraz kwas salicylowy zapewniają optymalną,
głęboką penetrację preparatu oraz jego skuteczność. Preparat bardzo
dobrze tolerowany przez skórę. Testowany dermatologicznie i
podologicznie.
Stosować codziennie na zmienione chorobowo miejsca, aż do uzyskania pożądanego rezultatu.
SKŁAD
Urea, Aqua, Glycerin, Butyrospermum Parkii Butter (Shea Butter),
Triethanolamine, Isohexadecane, Salicylic Acid, Octydodecanol,
Polyacrylate-13, Bacillus Fermrnt, Serine, Histidine, Octyldodecyl
xyloside, PEG-30 Dipolyhydroxystearate, polyisobutene, Polysorbate 20,
Sorbitan Isostearate, Propylene Glycol, Disodium EDTA, Citric Acid,
Potassium Sorbate.
DZIAŁANIE
Niestety nie spełnił moich oczekiwań. Spodziewałam się znacznego zmiękczenia skóry na stopach, ze względu na wysokie stężenie mocznika w kremie. Ze względu na nieprzyjemne uczucie na stopach po jego zastosowaniu, używałam go wyłącznie na noc. Nakładałam go dość grubą warstwą, po czym ubierałam skarpetki i szłam spać. Rano zawsze czekał mnie zawód. Spodziewałam się super gładkich i miękkich stóp, tymczasem ich stan w ciągu nocy znacząco się nie zmieniał, pozostawało jednak nadal irytujące mnie uczucie tępości na stopach.
Niestety nie spełnił moich oczekiwań. Spodziewałam się znacznego zmiękczenia skóry na stopach, ze względu na wysokie stężenie mocznika w kremie. Ze względu na nieprzyjemne uczucie na stopach po jego zastosowaniu, używałam go wyłącznie na noc. Nakładałam go dość grubą warstwą, po czym ubierałam skarpetki i szłam spać. Rano zawsze czekał mnie zawód. Spodziewałam się super gładkich i miękkich stóp, tymczasem ich stan w ciągu nocy znacząco się nie zmieniał, pozostawało jednak nadal irytujące mnie uczucie tępości na stopach.
OPAKOWANIE
Tubka zamykana zakętką. Niestety po wykorzystaniu około połowy kremu ciężko wydobywa się go z opakowania ze względu na jego konsystencję oraz kształt tubki.
KONSYSTENCJA I ZAPACH
Krem ma konsystencję gęstego żelu o mlecznym kolorze. Po krótkim czasie od otwarcia tubki w kremie pojawiły się grudki, przez co krem swoją konsystencją przypomina peeling. Po wsmarowaniu kremu skóra w odczuciu jest tępa i nieprzyjemna w dotyku, a na jej powierzchni pozostają drobinki, jakby ziarenka piasku. Krem po rozporowadzeniu nie daje ani odrobiny poślizgu na skórze czy też natłuszczenia, pozostawia natomiast na stopach film.
POJEMNOŚĆ
40ml (bardzo mała pojemność jak na krem do stóp)
CENA
50-60PLN, w zależności od miejsca zakupu (sporo!).
PODSUMOWUJĄC
Z pewnością nie kupię go ponownie. Nie działa cudów, a tego się po nim spodziewałam ze względu na mocznik. Mam go już dość długo i nie jestem w stanie go zużyć, ponieważ sięgam po niego bardzo niechętnie. Zdecydowanie lepiej działa na moje stopy o wiele tańszy krem Perfecty, o którym pisałam tutaj.
Używałyście kremu SVR? Jak sprawdził się u Was?
Z pewnością nie kupię go ponownie. Nie działa cudów, a tego się po nim spodziewałam ze względu na mocznik. Mam go już dość długo i nie jestem w stanie go zużyć, ponieważ sięgam po niego bardzo niechętnie. Zdecydowanie lepiej działa na moje stopy o wiele tańszy krem Perfecty, o którym pisałam tutaj.
Używałyście kremu SVR? Jak sprawdził się u Was?
Ja cały czas testuję polecaną przez ciebie Perfectę ;)
OdpowiedzUsuńi jak pierwsze wrażenia?
UsuńNie używałam tego kremu i po Twojej recenzji tego nie zrobię ;D Ja kiedyś też baaardzo zawiodłam się na produkcie zachwalanym przez Szusz, dlatego teraz podchodzę z dużym dystansem do tego, co mówi.
OdpowiedzUsuńteraz dokładniej sprawdzam recenzje :)
UsuńNie używałam tego kremu, jakąś dziwną tą konsystencję ma, nie zachęca mnie, zwłaszcza po twoich odczuciach.
OdpowiedzUsuńkonsystencja faktycznie jest dziwna, zwłaszcza te grudki :/
UsuńUżywałam tego kremu i to był jedyny, który mi pomógł! Jestem ogromnie zdziwiona tym co widzę u Ciebie, u mnie konsystencja była zupełnie inna! Raczej kremowo-żelowa z przewagą kremu! Żadne nieprzyjemności typu grudki też mnie nie spotkały! Obawiam się, że mogłaś trafić na jakiś felerny egzemplarz:/ Moim zdaniem Scholl jest strasznie przerklamowany, a zwłaszcza krem na pięty. Mi zrobił tylko krzywdę, starł naskórek bardzo mocno, moje stopy były wręcz pokaleczone! Na szczęście to było już jakiś czas temu a produktów Scholla już nigdy nie tknę!
OdpowiedzUsuńfajnie, że u Ciebie się sprawdził :) O felernym egzemplarzu nie pomyślałam, bo kupiłam go w zaufanej aptece i data ważności była długa. Jednak wszystko jest możliwe. Na Wizażu czytałam, że ta dziwna konsystencja przytrafiła się też komuś innemu.
Usuńniestety dla mnie za drogi!
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem na rynku dostępne są tańsze i lepsze :)
UsuńRaczej nie kupilabym do stóp tak drogiego kremu. Szkoda, że okazał się nieskuteczny, do tej pory słyszalam raczej dobre rzeczy o tej firmie - chociaż sama nigdy jeszcze nic z niej nie testowałam.
OdpowiedzUsuń