czwartek, 21 lutego 2013

Drożdże od Soraya

Dziś recenzja maseczki drożdżowej Soraya z serii Care & Control, którą miałam przyjemność wypróbować dzięki wygranej w rozdaniu u Patrycji. I bardzo się cieszę, że tak się stało, bo przyznam, że sama bym po nią raczej nie sięgnęła. Nawet nie wiem dlaczego, ale stojąc przed półką z kosmetykami, markę Soraya zazwyczaj pomijam i sięgam po inne. Poza tym mało wiem o ich produktach. Dopiero dziś przygotowując poniższy post zaznajomiłam się bliżej z ich stroną internetową i ofertą. Jestem dziwna czy Wy też tak macie?




O PRODUKCIE
Maseczka drożdżowa błyskawicznie oczyszcza skórę oraz zmniejsza problemy cery trądzikowej i tłustej. Wzbogacona o Hydrolizat z Drożdży, hamujący czynności gruczołów i ograniczający tworzenie zaskórników, działa oczyszczająco i ściągająco. Cynk, Wyciąg z Trawy Cytrynowej oraz Acnacidol wykazują działanie silnie antybakteryjnie, walczą z bakteriami odpowiedzialnymi za pojawianie się wyprysków i stanów zapalnych. Wysoka skuteczność działania została potwierdzona badaniami dermatologicznymi i aplikacyjnymi:
  • odblokowuje i zwęża rozszerzone pory
  • działa antybakteryjnie, przez co ogranicza powstawanie wyprysków
  • reguluje pracę gruczołów łojowych, zapobiegając świeceniu się skóry
  • łagodzi podrażnienia oraz stany zapalne
  • wygładza nierówności skóry
  • przywraca skórze świeży, zdrowy wygląd

Sposób użycia:
Nanieś maseczkę na oczyszczoną skórę twarzy, omijając okolice oczu. Pozostaw na około 15-20 minut, po czym zmyj letnią wodą. Dla uzyskania optymalnych efektów stosuj 2-3 razy w tygodniu.

SKŁAD
Aqua, Cetyl Alcohol, Propylene Glycol, Cetearyl Alcohol, Hydrolyzed Yeast, Decyl Oleate, Ethylhexyl Stearate, Stearic Acid, Panthenol, Sodium Cetearyl Sulfate, Zink Oxide, Cymbopogon Nardus Extract, 10-Hydroxydecanoic Acid, Sebacic Acid, 1,10-Decanediol, Hydrolyzed Algin, Chlorella Vulgaris Extract, Maris Aqua, Allantoin, Lactic Acid, DMDM Hydantoin, Iodopropynyl Butylcarbamate.

DZIAŁANIE
Maseczka nałożona na buzię grubszą warstwą bardzo ładnie wygładza i zmiękcza skórę, która staje się bardzo przyjemna w dotyku. Zwłaszcza gdy nałożymy maseczkę po uprzednim wykonaniu peelingu - takie combo daje świetny rezultat. Mam również wrażenie, że udało jej się uspokoić ewentualne obecne w danej chwili wypryski i że delikatnie zmniejsza wydzielanie sebum tuż po zastosowaniu.

OPAKOWANIE
Jak widać maseczka to klasyczny saszetkowiec podzielony na dwie komory (jedna z nich wystarczyła mi na 3 aplikacje). W sumie produktu jest sporo, bo aż 15ml (zazwyczaj takie maseczki mają 10ml).

KONSYSTENCJA I ZAPACH
Maseczka ma konsystencję gęstego, białego kremu. Gdy rozprowadzimy ją na skórze, możemy zauważyć w niej drobne nierówności, drobinki, jednak pod palcami ich nie czuć. Po określonym czasie na skórze, maseczka jakby delikatnie się wchłania, ale sporo z niej pozostaje na skórze. Zmywanie jej jest dość uciążliwe - maseczka maże się po skórze i schodzi dość opornie. Sprawę zdecydowanie ułatwi użycie gąbeczki celulozowej. Zapach nie przypadł mi do gustu - początkowo przypominał mi zapach drożdży i było całkiem w porządku, niestety później czułam już tylko chemiczny zapach farby do włosów.


 

DOSTĘPNOŚĆ
więkzość drogerii

POJEMNOŚĆ
2x7,5ml

CENA
ok. 3,40PLN

PODSUMOWUJĄC
Przyjemna w użyciu maseczka. Nie powaliła mnie na kolana i nie wywołała efektu wow (głównie ze względu na problemy ze zmywaniem i chemiczny jak dla mnie zapach), ale też nie zawiodła. Być może sięgnę po nią ponownie.

Znacie? Jakie są Wasze wrażenia ze stosowania? Co myślicie o kosmetykach Soraya - macie wśród nich swoich ulubieńców?

38 komentarzy:

  1. dla mnie to mega badziew, bubel jakich mało;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie to z pewnością nie hit, ale całkowitej tragedii nie ma ;)

      Usuń
  2. Szkoda, że pachnie farbą i trudno się zmywa :(
    Ja z Soraya miałam krem pod oczy, fajny nawet :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro ma zapach chemiczny to nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. miałam tą maseczke ale nie polubiłam sie z nią , najbardziej przeszkadzał mi zapach ..

    OdpowiedzUsuń
  5. A ostatnio myślałam o kosmetykach tej marki, że praktycznie nic od nich nie miałam ;D Na maseczkę raczej się nie skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie to jedna z polskich marek, która mnie jakoś nie przyciąga o siebie

      Usuń
  6. Miałam ją i u mnie sie świetnie sprawdziła , zapach rzeczywiście nie jest przyjemny ale co z tego ja działanie jest bardzo dobre;):)

    OdpowiedzUsuń
  7. Równiez jej uzywałam ale dla mnie nie było zadnych efektów , nic :)
    starczyła mi chyba na 5 użyc ale za kazdym razem to samo , mysle ze są tansze i lepsze maseczki do twarzy chodzby z Ziaji :)
    zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. dla mnie chyba jednak za słaba :/

    OdpowiedzUsuń
  9. Takich nie stosuję, wolę te "odmładzające" :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie spotkałam się nigdy z tą maseczką, ale chyba nie jest dla mnie - wolę silnie nawilżające i odżywcze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też najczęściej po takie sięgam, no poza oczyszczającym błotkiem ;)

      Usuń
  11. kiedyś dużo ich produktów używałam, a teraz mam tylko fajny balsam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja do tej pory kojarzyłam tylko produkty do opalania

      Usuń
  12. ja maseczki oczyszczające omijam szerokim łukiem - nie mogę ich stosować bo u mnie wywołują niesamowite pieczenie i zaczerwienienie, ale kosmetyki Soraya lubię i często coś kupuję z ich oferty, w tej chwili mam krem na dzień i płyn micelarny - oba się sprawdzają :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. jeśli chodzi o maseczki drożdzowe to znam je tylko dlatego, że moja mama sama je sobie robi i jest zadowolona z ich efektów :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Z Sorayą specjalnie się nie polubiłam :( a maseczkę drożdżową robiłam sobie sama i swojego czasu przynosiła naprawdę dobre rezultaty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. faktycznie te domowe maseczki drożdżowe będą chyba najfajniejsze :)

      Usuń
  15. Nie mam zupełnie zaufania do kosmetyków tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  16. Próbowałam jej kiedyś i miałam podobne odczucia. I ja nie przepadam za produktami Soraya, jakoś mi nie leżą ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie coś w tym jest, mając przed sobą również inne marki po kosmetyk Soraya na pewno nie sięgnę :/

      Usuń
  17. chemiczny zapach farby do włosów nie dla mnie raczej ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Tez kupiłam te maseczkę z drożdżami. Może po części dlatego, że lubię marka Soraya, a może tez trochę dlatego, że drożdże. Ta maseczka bardzo ładnie działa antybakteryjnie i hamuje powstawanie wyprysków, reguluje pracę gruczołów co powoduje ze skóra mniej się świeci. Maseczka jest antyalergiczna wiec łagodzi wszystkie zaczerwieniania i nie powoduje nowych podrażnień. Kosmetyk jest wydajny, jedna saszetka starcz spokojnie na 3 razy. A po 3 razach już widać super efekty

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...