Dziś recenzja kremu BB Eveline, który znalazłam w przesyłce otrzymanej dzięki uprzejmości firmy Eveline oraz portalu Uroda i Zdrowie. Byłam bardzo ciekawa tego produktu - był pierwszy kremem BB z rynku europejskiego, który próbowałam na sobie. W wersji matującej pokładałam spore nadzieje, do tego chciałam móc go porównać do kremów azjatyckich. Jak BB Eveline wypadł? Czytajcie dalej.
O PRODUKCIE
O PRODUKCIE
Matujący krem BB 8 w 1 to innowacyjny produkt przeznaczony do
codziennej pielęgnacji cery mieszanej i tłustej. Ultralekka,
beztłuszczowa konsystencja kremu idealnie wtapia się w cerę, nie zatyka
porów, pozwala skórze oddychać. Krem łatwo i równomiernie rozprowadza
się na skórze, zapewniając jej natychmiastowy efekt FAST MATT BABY FACE™
– perfekcyjnie matowej i doskonale wygładzonej skóry. Nowatorska
formuła natychmiast matuje i długotrwale zapobiega błyszczeniu się
skóry. Optymalnie nawilża, wygładza i odżywia. Niweluje oznaki zmęczenia
oraz chroni przed niekorzystnym działaniem czynników zewnętrznych. Po
zastosowaniu kremu skóra wygląda na wypoczętą i promienną, a cera
zyskuje aksamitnie matowy wygląd, gładkość i ujednolicony koloryt.
Ultralekka, beztłuszczowa formuła z FAST MATT COMPLEX™ natychmiast
wygładza cerę, likwiduje błyszczenie i na długo matuje skórę. Odżywcza
formuła z bioHYALURON COMPLEX™, koktajlem witamin (A, E, F) i proteinami
jedwabiu intensywnie i długotrwale nawilża, rozświetla i wygładza cerę.
Pigmenty mineralne wyrównują koloryt skóry, maskują niedoskonałości i
przebarwienia. Kolagen zapewnia skórze jędrność, gładkość i
elastyczność. Faktor SPF 15 doskonale chroni skórę przed promieniowaniem
UVA/UVB i wolnymi rodnikami.
Wykorzystując innowacyjną technologię 8 w 1, matujący krem BB pozwala uzyskać efekt FAST MATT BABY FACE™ – perfekcyjnie matowej i doskonale wygładzonej skóry.
Błyskawiczny efekt 8 w 1:
- długotrwale i skutecznie matuje
- zmniejsza widoczność porów
- wyrównuje koloryt cery
- pokrywa zaczerwienienia i niedoskonałości
- intensywnie nawilża 24h
- wygładza i rozświetla
- redukuje oznaki zmęczenia
- SPF 15 chroni przed UVA/UVB
Potwierdzona skuteczność*:
- Matowa i wygładzona cera
- Zmniejszenie widoczności porów
- Wyrównanie kolorytu
- Pokrycie niedoskonałości
- Intensywne nawilżenie
* test samooceny przeprowadzony na wybranej grupie kobiet
Fast Matt Complex™- w ekspresowym tempie likwiduje błyszczenie i na długo matuje skórę.
Natychmiast wygładza cerę, niwelując wszelkie niedoskonałości. Nie
zatyka porów, pozwala skórze swobodnie oddychać.
bioHyaluron Plus Complex™- bogaty w kwas hialuronowy intensywnie nawilża, wygładza i chroni naskórek przed wysuszeniem.
Koktajl witamin (A, E, F) - głęboko odżywia i regeneruje skórę, zapewniając jej jędrność i elastyczność.
Pigmenty mineralne - idealnie wyrównują koloryt skóry, maskują niedoskonałości i przebarwienia.
Proteiny jedwabiu - białka pozyskiwane z jedwabiu, szczególnie cenione ze względu na swe właściwości nawilżające, wygładzające i ujędrniające.
Kolagen - pobudza procesy odnowy, głęboko regeneruje, nawilża i ujędrnia skórę.
Tworzy na powierzchni skóry siatkę napinającą, zapewniając maksymalną
jędrność, gładkość i elastyczność.
Filtry UVA/UVB (SPF 15) - tworzą film ochronny na powierzchni skóry, który chroni przed
promieniami ultrafioletowymi. Spowalniają proces starzenia się skóry,
wspomagają ochronę włókien kolagenu oraz elastyny. Wspierają naturalne
mechanizmy obronne skóry oraz zapobiegają jej trwałym uszkodzeniom.
Chronią komórki naskórka, tkankę łączną oraz naczynka krwionośne przed
uszkodzeniami, zapobiegają pojawianiu się przebarwień.
Sposób użycia: codziennie rano nanieść krem na oczyszczoną skórę twarzy. Delikatnie wmasować opuszkami palców. Odczekać do całkowitego wchłonięcia. Krem BB może być stosowany jako krem pielęgnacyjny, baza pod makijaż lub podkład.
SKŁAD
Aqua / Water, Cyclopentasiloxane, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Bis-PEG / PPG-14 / 12 Cyclopentasiloxane, Isodecyl Neopentanoate, Propylene Glycol, Stearyl Dimethicone, Talc, Pullulan, Polyglyceryl-4 Isostearate, Cetyl PEG / PPG-10 / 1 Dimethicone, Hexyl Laurate, Sodium Chloride, Besswax (Cera Alba), Phenoxyethanol, Methylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Hydrogenated Castor Oil, Hyaluronic Acid, Polymethylsilsesquioxane, Collagen Amino Acids, Dimethicone, Parfum, DMDM Hydantoin, Hydrolyzed Silk, Polysorbate 20, PEG-20 Glyceryl Laurate, Tocopherol, Linoleic Acid, Retinyl Palmitate, Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Salicylate, alpha-Isomethyl Ionone, Linalool, Benzyl Benzoate, Hexyl Cinnamal, Citronellol; May Contain: CI 77891, CI 77491, CI 77492, CI 77499.
DZIAŁANIE
Mam cerę mieszaną, ostatnio mocno przetłuszczającą się w strefie T. Dlatego też krem wydawał się być dla mnie idealny. Po nałożeniu na twarz cera wyglądała ładnie i świeżo. Niestety krem nie spełnił swojej głównej obietnicy utrzymywania matu na skórze - już po 1-2 godzinach w moim przypadku skóra zaczynała się błyszczeć i wyglądać mało estetycznie. Od około miesiąca stosuję kwasy i moja buzia mocno się oczyszcza - krem nie poradził sobie również z zakryciem zaczerwienień i przebarwień. Czasem wyglądało to na tyle nieestetycznie, że na krem BB nakładałam jeszcze odrobinę podkładu, aby lepiej wyrównać koloryt skóry. Sprawdzał się natomiast fajnie w weekendy, kiedy pozostając w domu chciałam czuć, że moja buzia jest lekko podrasowana, ale nie mam na sobie makijażu. Zdażyło mi się go nałożyć bez wcześniejszej aplikacji kremu nawilżającego i nie czułam żadnego dyskomfortu ściągnięcia skóry. Plus również za obecność filtra SPF 15. Niestety obawiam się, że krem sprawdzi się tylko w przypadkach, kiedy nasza skóra ma się naprawdę bardzo dobrze i poza delikatnym wyrównaniem kolorytu nie potrzebujemy nic ukryć. W moim przypadku krem Eveline czeka na lepsze, prawdopodobnie letnie dni.
OPAKOWANIE
Krem przychodzi do nas zapakowany w kartonowe pudełko i dodatkowo przeroczystą folijkę - dzięki temu mamy pewność, że produkt jest świeży i wcześniej przez nikogo nie otwierany. na kartoniku producent zasypuje nad ogromem informacji i obietnic. Przyznam, że denerwuje mnie to w Eveline - ten nadmiar laboratoryjnych informaji o formułach i opatentowanych składnikach przytłacza mnie i wywołuje moją podejrzliwość. Sam krem zamknięto w klasycznej tubce z odkręcaną nakrętką - krem łatwo jest wycisnąć w odpowiedniej ilości, a samo opakowanie jest przyjemne dla oka, utrzymane w niebieskiej tonacji.
ODCIEŃ
Jestem posiadaczką wersji dla jasnej cery. Krem ładnie stapia się ze skórą, natomiast w porównaniu do używanego przeze mnie aktualnie podkładu Bourjois Healthy Mix Serum w odcieniu 52 jest ciemniejszy. Obawiam się, że może być zbyt ciemny dla dziewczyn o bardzo jasnej karnacji.
Krem przychodzi do nas zapakowany w kartonowe pudełko i dodatkowo przeroczystą folijkę - dzięki temu mamy pewność, że produkt jest świeży i wcześniej przez nikogo nie otwierany. na kartoniku producent zasypuje nad ogromem informacji i obietnic. Przyznam, że denerwuje mnie to w Eveline - ten nadmiar laboratoryjnych informaji o formułach i opatentowanych składnikach przytłacza mnie i wywołuje moją podejrzliwość. Sam krem zamknięto w klasycznej tubce z odkręcaną nakrętką - krem łatwo jest wycisnąć w odpowiedniej ilości, a samo opakowanie jest przyjemne dla oka, utrzymane w niebieskiej tonacji.
ODCIEŃ
Jestem posiadaczką wersji dla jasnej cery. Krem ładnie stapia się ze skórą, natomiast w porównaniu do używanego przeze mnie aktualnie podkładu Bourjois Healthy Mix Serum w odcieniu 52 jest ciemniejszy. Obawiam się, że może być zbyt ciemny dla dziewczyn o bardzo jasnej karnacji.
L - Bourjois Healthy Mix Serum 52, P - Eveline krem BB cera jasna |
KONSYSTENCJA I ZAPACH
Krem ma lekką i przyjemną konsystencję. Najlepiej nakładało mi się go na twarz po prostu palcami, jak krem. Wchłaniał się szybko, ale nie zastygał natychmiast umożliwiając wykonanie ewentualnych poprawek. Zapach kremu jest delikatny i bardzo przyjemny, po aplikacji jest już niewyczuwalny.
WYDAJNOŚĆ
Produkt jest wydajny. Używam go dość często, a mam wrażenie, że tubka nadal jest prawie pełna. Do pokrycia całej twarzy potrzeba naprawdę niewielką ilość kosmetyku.
DOSTĘPNOŚĆ
drogerie internetowe, na razie nie wpadł mi w oko w stacjonarnej drogerii
Produkt jest wydajny. Używam go dość często, a mam wrażenie, że tubka nadal jest prawie pełna. Do pokrycia całej twarzy potrzeba naprawdę niewielką ilość kosmetyku.
DOSTĘPNOŚĆ
drogerie internetowe, na razie nie wpadł mi w oko w stacjonarnej drogerii
POJEMNOŚĆ
40ml
CENA
ok. 13PLN
PODSUMOWUJĄC
Zawiodłam się. Producent obiecuje wiele, a krem spełnił tylko nieliczne obietnice. Niestety mat na który liczyłam utrzymuje się bardzo krótko. Plus za naturalny wygląd i filtr, poza tym niestety nie spełnił moich oczekiwań.
Znacie? Jakie są Wasze wrażenia?
Szkoda naprawdę, że mat się nie utrzymuje. Tak dobrze sie zapowiadało jak czytałam.
OdpowiedzUsuńTe kremy BB nie-azjatyckie ogólnie są kiepskie :/
OdpowiedzUsuńdla mnie byłby o wiele za ciemny :)
OdpowiedzUsuńniestety te nasze Polskie BB nie spełniają obietnic producentów ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie również BB nie był dobry - żadnego zmatowienia ;/
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie spełnia obietnic producenta ;/
OdpowiedzUsuńno tak właśnie myślałam, że z tym matem może być problem, jakoś nie ufam kosmetykom, które są 8w1 i tym podobne ...
OdpowiedzUsuńHmm.. Jasna cera? Ciekawe. A ciemnieje dodatkowo na buzi? Ja po zawodzie kremem BB od Maybelline, drogeryjnym kosmetykom tego typu mówię stanowcze NIE
OdpowiedzUsuńJak zwykle obietnice producenta :(
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie testowania.
OdpowiedzUsuńPóki co, mam mieszane odczucia.
Ja jakoś nie mam przekonania do rodzimych BB kremów i chyba każda kolejna opinia utwierdza mnie w przekonaniu, ze są to zwykłe kremy tonujące.
OdpowiedzUsuńmiałam zwykłą wersje i nie za bardzo ;/
OdpowiedzUsuńMiałam próbkę, ale tej wersji w różowej tubce. Zupełnie się nie sprawdził :(, nie miał wystarczających właściwości nawilżających, nie poprawił wyglądu cery. W porównaniu z azjatyckim BB krem Eveline wypada bardzo, bardzo słabiutko ...
OdpowiedzUsuńHmm, producent obiecuje dużo...
OdpowiedzUsuńNiestety Polskim BB daleko jeszcze do tych Azjatyckich. Ale trzeba szukać !:)
OdpowiedzUsuńnie kusi mnie ten krem. Wolałabym wypróbować któryś z tych azjatyckich kremów BB.
OdpowiedzUsuńcały czas się kręcę obok tych kremów BB, ale jakoś mnie jeszcze nie skusiły
OdpowiedzUsuńnie miałam styczności, spośród drogeryjnych bb kusi mnie jedynie garnier, a bb który lubię to Clinique, chociaż cena jest dużo wyższa bo 140 zł/40 ml - filtr 30 na lato idealny, mat u mnie się ładnie utrzymywał
OdpowiedzUsuństrasznie nie lubię jak nie widać w takich postach jak produkt prezentuje się na twarzy , ale cóż... nie można mieć wszystkiego :D
OdpowiedzUsuńJa kiedyś w USA kupiłam świetny krem BB, nawet odpuściłam korektor do twarzy, ale niestety ta marka w ogóle w Polsce dostępna nie jest :/
OdpowiedzUsuń