Dziś chciałabym Wam pokazać lakier, który prezentowałam już w lipcowych ulubieńcach, o których pisałam tutaj. Chodzi mi o lakier Bell z serii Air Flow w odcieniu 01.
Sam lakier ma bardzo fajną konsystencję - nie jest ani zbyt gęsty, ani zbyt rzadki. Kryje dobrze przy dwóch warstwach, kolor jaki uzyskujemy jest jednolity, bez żadnych smug czy zacieków. Na moich paznokciach wytrzymuje ok. 3 dni. Kolor w buteleczce wydaje się być w miarę stonowany - taki pomarańczowo-koralowy wakacyjny przyjemniaczek, na paznokciach natomiast gubi sie gdzieś koral i kolor staje się bardziej intensywny i pomarańczowy.
W lipcu nosiłam go najczęściej solo, dziś natomiast postanowiłam nałożyć na niego fleksowy top My Secret nr 104. Przyznam, że spodobało mi się to połączenie. A Wy co o nim sądzicie?
Fajny ten lakier z bell. Musze wyciągnąć swoje flejksy.
OdpowiedzUsuńoj tak! fleksy są świetne - podrasują nawet nudne kolory lakierów :)
UsuńUwielbiam lakiery z tej serii :)
OdpowiedzUsuńAktualnie mam miętowy na paznokciach :)
muszę się wkrótce zatrzymać na dłużej przed szafą Bell ;)
UsuńŁadny kolor :) Chyba kupię coś podobnego... bo przeglądając swoje lakiery doszłam do wniosku, że u mnie króluje nadal laguna... :)
OdpowiedzUsuńKup, kup - ładnie się prezentuje na pazurkach. A lagunowe lakiery też piękne :)
UsuńBardzo lubię lakiery Bell. A ten top z My Secret spróbuj na czarnym lakierze, prezentuje się po prostu bajecznie :)
OdpowiedzUsuńpróbowałam już takiego połączenia - genialne! :)
UsuńMam ten lakier i jest świetny, aż byłam zaskoczona jakością.
OdpowiedzUsuńfaktycznie jest bardzo trwały :)
Usuń