Załatwiając dzisiaj masę rzeczy w centrum miasta nie omieszkałam wstąpić do Natury i jak zwykle nie udało mi się wyjść stamtąd z pustymi rękami. Stwierdziłam, że coś mi się w końcu od życia należy ;) Chciałam Wam również dać znać, że w mojej Naturze było bardzo dużo przecenionych błyszczyków Catrice, o których pisałam wczoraj. Jeśli jesteście zainteresowane to warto ich w drogerii poszukać. Kolory były piękne i bardzo zróżnicowane :) A teraz do rzeczy!
Skusiłam sie na kolejną maseczkę Dermo Pharma+. Bardzo fajnie sprawdziły sie u mnie dwie wersje w postaci płatów, które pokazywałam Wam już tutaj i tutaj. Tym razem postanowiłam wypróbować wersję klasyczną. Zapłaciłam za nią 6,99PLN no i oczywiście dam Wam znać co o niej sądzę. Skorzystałam również z promocji w Naturze (przecena z 12,99 na 8,99) i sięgnęłam po Blistex. Tak naprawdę pokochałam go już jakieś 10 lat temu, kiedy poleciła mi go znajoma podczas mojej wizyty w Niemczech. Bardzo się cieszę, że jest wreszcie dostępny również u nas. Genialnie nawilża usta i wszystkie pomadki ochronne mogą się przy nim schować.
Poza tym nie mogłam przejść obojętnie obok stoiska z limitką Essence - na razie skusiłam się tylko na eyeliner w odcieniu 01 Alice Had A Vision - Again (9,99PLN). Wiecie, że lubię fiolety, a ten tak pięknie do mnie zamigotał, że musiałam go ze sobą zabrać! ;)
Po otwarciu go w domu niestety odrobinę się zawiodłam. Spodziewałam sie, że fioletowe drobinki zatopione będą w ciemnej bazie i liner będzie ciemny. Okazało się, że drobinki znajdują się w przezroczystym żelu, a pigmentacja pozostawia wiele do życzenia. Jednak gdy nałożymy go na czarny eyeliner kolor wygląda całkiem ciekawie. W najbliższych dniach będę z nim eksperymentować.
Od dołu: jedna warstwa eyelinera, kilka warstw i liner Essence nałożony na czarny liner MAC |
Skusiłyście sie na coś z limitki Essence? Polecacie coś?
ja skusiłam się na fioletowy błyszczyk :-)
OdpowiedzUsuńpokaż pokaż koniecznie! bardzo mi się podobał, ale nie było testerów i nie wiedziałam czego się spodziewać :)
UsuńMuszę poczekać, aż od pewnej blogerki z Niemiec przyjedzie :) Ale podobno jest półprzezroczysty :)
UsuńJa niestety nie jestem zadowolona z tych masek, jakoś mi nie pasują:(
OdpowiedzUsuńa to pech! ja jestem z nich bardzo zadowolona
Usuńliner ładny, ale na czarny podkład:) chciałabym wypróbować Blistex a nigdzie nie spotkałam...
OdpowiedzUsuńznajdziesz go w dużych, dobrze zaopatrzonych aptekach, no i jak się dziś okazało w Naturze :)
Usuńfajnie wygląda ten eyeliner :)
OdpowiedzUsuńdużo ładniej wygląda w opakowaniu, ale na ciemnej bazie jest ok :)
UsuńJa też dzisiaj byłam w Naturze :) Stałam przed tą limitką i ostatecznie nic nie wzięłam.
OdpowiedzUsuńzastanawiam sie jeszcze nad pigmentem, ale nie wiem czy ostatecznie się skuszę ;)
UsuńTeż myślałam, że eyeliner będzie z kolorem, dobrze, że chociaż można wspomóc się kredką :)
OdpowiedzUsuńmałe kosmetyczne oszustwa ;)
UsuńTo będzie na Sylwestra brokatowo:)
OdpowiedzUsuńmożliwe :)
UsuńJa już widziałam na innych blogach ten eyeliner i na pewno bym go nie kupiła...
OdpowiedzUsuńteż nie wiem czy bym kupiła widząc wcześniej swatche
UsuńOj ten eyeliner wygląda jak brokat... A zapowiadało się tak pięknie... Również uwielbiam fiolet.
OdpowiedzUsuńfakt, miało być tak pięknie... ;)
UsuńUwielbiam maseczki ale te nie próbowałam no i mnie teraz kusi.....:)
OdpowiedzUsuńteż mnie ostatnio wszystkie maseczki kuszą :)
UsuńRzeczywiście ten eyeliner zdecydowanie lepiej wygląda z tą czarną kreską pod spodem.. bez czerni wygląda trochę jak zabawkowy brokat dla małych dziewczynek ;)
OdpowiedzUsuńdobrze to określiłaś ;)
Usuńjakoś nie zachwyciła mnie ta limitka... może skusiłabym się na lakiery z drobinkami, ale nie mam parcia na nie ...
OdpowiedzUsuńten eyeliner najlepiej wygląda na czarnym z MACa
trzymałam lakier w ręce, ale finalnie odłożyłam. Nie był jakiś super wyjątkowy :)
UsuńFajnie wyglada na ciemnym :)
OdpowiedzUsuńna ciemnym to w ogóle inna bajka :)
UsuńOj, jeszcze nie miałam tej maseczki. Muszę wyczerpać zapas i dopiero:)
OdpowiedzUsuńja już teraz też - nic nowego, tylko zapasy!
Usuńbrokatowe eyelinery takie niestety są, chyba faktycznie lepiej nakładać na czarną kreskę :)
OdpowiedzUsuńLiner świetnie wygląda na ciemnym "spodzie" :). Ja nawet nie widziałam tej limitki bo od ponad tygodnia tkwię w domu...
OdpowiedzUsuńeh, mam nadzieję, że już się dużo lepiej czujesz! :*
UsuńTeż musze się wybrać do natury w końcu nowa oferta :D
OdpowiedzUsuńno ba! :D
UsuńDawno mnie w drogerii nie było :) Liner ma ładny kolor, ale szkoda, że nie dodali pigmentu do żelu :/ na czarnym linerze to już zdecydowanie inna bajka :)
OdpowiedzUsuńprawda! :)
UsuńLiner wygląda cudownie! :D
OdpowiedzUsuńna czarnej bazie jest git :)
Usuń