wtorek, 8 stycznia 2013

Warto zobaczyć!

Dziś mam dla Was posta z kilkoma filmami, które zobaczyłam ostatnio i moim zdaniem są warte zobaczenia. Dlatego też polecam je dalej! Nie będę ich dokładnie opisywać, aby nie robić spoilerów - o każdym tylko kilka słów (kolejność przypadkowa).








In Time - film z gatunku science-fiction (którego nota bene nie lubię, ten film jest wyjątkiem). Akcja dzieje się w przyszłości. Ludzie przestają się starzeć w wieku 25 lat i od tego momentu każdy dostaje do wykorzystania jeszcze 1 rok życia, a czas jest walutą. Można go zarobić, ukraść, dostać od kogoś...
















The Perks of Being a Wallflower - film na podstawie książki, opowiadający historię 15-letniego outsidera poszukującego grupy, do której mógłby przynależeć, a jednocześnie przeżywającego swoją pierwszą miłość i radzącego sobie z niedawnym samobójstwem swojego jedynego przyjaciela i własnymi problemami psychicznymi.














Flight - wydawałoby się, że to typowy film katastroficzny, jednak sama "katastrofa" kończy się po pierwszych 10 minutach filmu szczęśliwym zakończeniem, a zaczyna się zwykłe życie i dylematy moralne mu towarzyszące. Bardzo ciekawy film, no i Denzel Washington, którego bardzo cenię.

















Magic Mike - film na rozluźnienie dla kobiet mających pooglądać piękne, prężące się męskie ciała striptizerów ;)












Skusicie się na któryś z nich? Może i Wy macie do polecenia jakieś ciekawe, oglądane niedawno filmy?

35 komentarzy:

  1. Jak lubisz Timberlaka w filmach, to polecam Ci Alpha Dog ((jeśli jeszcze nie miałaś okazji ;))
    Do Magick Micka raczej nie zajrzę, ale za to Flight, to naprawdę dobre kino, zresztą dla samego Danzela - warto :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w takim razie w najbliższym czasie musze zobaczyć :) dzięki!

      Usuń
  2. Wstyd się przyznać, ale nic z tej Twojej listy nie oglądałam jeszcze :) Ja serdecznie polecam The Bucket List - pełna ciepła i bardzo optymistyczna komedia o... umieraniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. In Time jest rzeczywiście bardzo przyjemnym filmem. Akurat w ten weekend mieliśmy z Jaśkiem fazę na ponowne oglądanie filmów, które bardzo nam się spodobały za pierwszym razem i ten również znalazł się na ekranie :) I przyłączam się do komentarza Patrycji, Alpha Dog to również fajny film, z tym jak by nie patrzeć "przystojniaczkiem" :)

    OdpowiedzUsuń
  4. The Perks of Being a Wallflower mnie ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. "Flight" muszę koniecznie zobaczyć! Mam okropne zaległości filmowe ...

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio oglądam raczej to co muszę niż to co bym chciała...
    Podpytam czy znasz może jakiś podobny tematycznie film do "In Time", w którym czas gra duże znaczenie? Przyznam, że nie jestem biegła w tym gatunku. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Looper" - "Pętla czasu". Temat czasu jest tutaj troszkę inaczej ujęty, bo chodzi raczej o wysyłanie ludzi z przyszłości do naszej teraźniejszości. Niby akcja, ale bardzo przyjemna. Pewnie przez Brucea Willisa :) Cała ta pętla polega na wykonaniu zlecenia na zabicie w naszej teraźniejszości siebie z roku 2070. Więcej nie powiem :)

      Usuń
    2. popieram, Looper też jest wart zobaczyć, ale zakręcony jak ruski termos ;)
      a In Time to nie jest takie typowe Sci-Fi, ja sama tego gatunku nie znoszę, więc może i Tobie się spodoba :)

      Usuń
    3. Dzięki dziewczyny. "In Time" znam, ale poszukuję więcej filmów o podobnej tematyce do napisania pracy. Dziś wieczorem obejrzę Pętle Czasu. Może macie jeszcze jakieś propozycje?

      Usuń
    4. nie wiem pod jakim kątem interesuje Cię zagadnienie czasu, ale przyszedł mi jeszcze do głowy stary film "Dzień świstaka" i ten sam dzień przeżywany wielokrotnie.
      A pod tym linkiem znajdziesz wszystkie filmy, w których czas oznaczony został jako słowo-klucz - może coś ciekawego uda Ci się znaleźć ;)
      http://www.imdb.com/keyword/time

      Usuń
    5. Ah, dzień Świstaka oczywiście znam- klasyk. Dzięki wielkie za podpowiedzi. Temat mojej pracy to "Czas jako kategoria filmowa", ale udało mi się ją spłodzić dziś już prawie do końca. :)

      Usuń
  7. Wstyd przyznac, ale nic nie oglądałam, ostatnio tylko Zmierzch, a to i tak podczas tarcia ziemniaków na placki-wstyd.

    OdpowiedzUsuń
  8. Może w weekend zrobię sobie maraton filmowy:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z nieba mi spadłaś :)
    Dziękuję za ten post.
    Właśnie robię listę filmów, które warto zobaczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie oglądam prawie nic, jakoś wolę poczytać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o, to poleć mi proszę jakąś ciekawą książkę! :)

      Usuń
  11. In Time widziałam - świetny film. Pozostałe dwie pozycje wędrują na listę :)
    Uwielbiamy z Mężulkiem oglądać filmy :)
    Co do miceli - dostałam dzisiaj od Biodermy micel Sensibio - wygrałam w konkursie na FB. Otworzę go jak skończę to, co ma, czyli mleczko Lirene i tonik Bourjois. Ale muszę się przyznać, że ostatnio podkradałam Juniorkowi jego micelek, bo świetnie odświeża, szczególnie rano :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ha, gratuluję wygranej! o micelu Juniorka pisałaś posta - pamiętam :)

      Usuń
  12. No to bardzo kiepsko ze mną, żadnego filmu nie znam:(

    OdpowiedzUsuń
  13. nic nie widziałam, jak mam wolny czas, to przed kompem, ale dwa tytuły się zdarzyły, n.b. kino francuskie: "Kobiety z 6. piętra" i "Nietykalni"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nietykalnych znam i trafił do moich ulubieńców 2012, a drugi tytuł z przyjemnością zobaczę - bardzo lubię francuskie kino. Dzięki! :)

      Usuń
  14. Magic Mike już mi się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie lubię takich filmów, ale opis mnie zaciekawił ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Oglądałam "In Time" - świetny jest ;) I od zeszłego roku też się już nie starzeję, 25 for ever :P

    A "Magic Mike" jest boooski!!! Oglądałam już kilka razy ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...