wtorek, 23 kwietnia 2013

Moje hity kosmetyczne za mniej niż 10zł!

Dziś post, o którego napisaniu myślałam już dłuższą chwilę, a mianowicie kosmetyki, które kosztują niewiele, a swoim działaniem uwiodły mnie i bezapelacyjnie skradły moje serce. Z pewnością pozostanę im wierna przez długi czas. Czegóż zresztą można chcieć więcej, jeśli możliwe jest posiadanie taniego kosmetyku o rewelacyjnych właściwościach? Kiedyś wydawało mi się, że tylko drogo oznacza dobrze i wysoka cena kosmetyku z pewnością przekłada się na jego cudowne właściwości. To właśnie blogi nauczyły mnie, że te dwie rzeczy nie zawsze muszą iść w parze, a wręcz przeciwnie. Często prostota i niewielka cena oznaczają sukces - dla mnie i mojej skóry. 




Z posiadanych kosmetyków wybrałam 10 (z małym oszustwem, ale o tym poniżej ;) - to te najbardziej ulubione, bez których nie wyobrażam już sobie swojej pielęgnacji/makijażu. Kolejność produktów przypadkowa :)




1. Pomadka Celia Nude - 9,50PLN
O tym, że uwielbiam pomadki Celia pisałam już wielokrotnie. podoba mi się w nich wszystko - od konsystencji, zapachu i koloru (mój ulubiony to 602), po estetyczne i ciężkie opakowanie. W tym poście porównywałam ją do słynnej pomadki Estee Lauder Crystal Baby - różnice w jakości są niewielkie, a rozbieżność cen ogromna. Jeśli można taniej, to po co przepłacać?!




2. Konturówka Catrice Precision - 9,99PLN
Ogromnie przypadła mi do gustu ze względu na piękny kolor (020 Nude'Religion), wygodę używania (kredka jest automatyczna), trwałość i efekt jaki daje na ustach. Jak tylko mi się skończy, pobiegnę po następną. Kuszą mnie też kolejne kolory ;)




Pozostając w temacie ust przedstawiam Wam moje dwa ulubione produkty do ich pielęgnacji. I tutaj moje pierwsze małe oszustwo - w jednym punkcie znalazły się dwa kosmetyki, ponieważ nie jestem w stanie zdecydować się, który bardziej uwielbiam. Sięgam po nie zamiennie i oba nie są w stanie mnie zawieść.




4. Krem do rąk Anida - 4PLN
W tym temacie powiedziałam, a raczej napisałam już chyba wszystko ;) Jeśli ktoś jeszcze nie czytał zapraszam tutaj. Kocham, uwielbiam, nakładam na dłonie, włosy i wącham namiętnie. Kropka.




5. Krem do ciała Isana - 9,99PLN
Chyba wszyscy już o nim słyszeli - ogromna pojemność, piękny zapach i wielofunkcyjność. Bardzo niedawno pojawiła się u mnie jego recenzja (klik) - zapraszam do lektury.




6. Siemie lniane - ok. 4-5PLN
Niby nie jest to typowy kosmetyk, a sprawdza się w tej roli świetnie. Stosuję jako maska na włosy i twarz - pięknie nawilża (klik, klik), a od przeszło miesiąca również wewnętrznie (klik) - moje włosy dużo bardziej błyszczą, są bardziej nawilżone i sterczy już sporo bejbików. Yay! :))




7. Kwas migdałowy - 10g/7,50PLN
Nie macie pojęcia jak bardzo żałuję, że nie skusiłam się na niego wcześniej! Stosuję dopiero od 3 tygodni, ale już wiem, że to produkt, który jest w stanie ujarzmić moją skórę, która pięknie się oczyszcza, rozjaśnia, po prostu wraca do normy. Stosuję jako tonik i mam już za sobą pierwszy peeling 20% - łuszczenie jednak nie nastąpiło (jestem z gatunku tych bardziej gruboskórnych ;)




8. Potrójny kwas hialuronowy 1,5% - 30g/7,99PLN
Kupiłam razem z kwasem migdałowym, aby skórę porządnie nawilżać. Stosuję zmieszany z olejem ze słodkich migdałów (który również powinien się w tym zestawieniu znaleźć, ale kosztuje "aż" 12PLN, więc się już nie mieści) i mogę powiedzieć, że dzięki niemu pokochałam nakładanie oleju na twarz. Skóra jest mięciutka, nawilżona, a mieszanka świetnie się wchłania i można na nią spokojnie nałożyć makijaż. Zrecygnowałam całkowicie z nakładania na twarz kremu (poza filtrem rano).




9. Ręczniki papierowe do twarzy Alouette - 5,29PLN
Stosuję namiętnie już od zeszłego roku, o czym pisałam już tutaj i uwielbiam ten sposób pielęgnacji. Z pewnością przysłużył się mojej skórze, ponieważ cały proces staje się bardziej higieniczny.




10. Spirulina - 30g/9,77PLN i biała glinka - 50g/5,90PLN
Znów małe oszustwo, ponieważ piszę o dwóch produktach naraz, ale też dokładnie tak ich używam. Spirulinę mieszam z glinką w proporcji 1:3, dodaję wodę i kilka kropel oleju ze słodkich migdałów. Uwielbiam moją skórę po tej maseczce - jest oczyszczona, rozjaśniona i świetnie nawilżona.


I to by było na tyle. Podczas przygotowania się do tego postu na mojej liście znalazły się jeszcze inne produkty, jednak te które wybrałam są zdecydowanie moimi ulubionymi. Zachęcam Was do potraktowania tego posta jako TAG'u i podanie Waszych kosmetycznych ulubieńców do 10zł! Jestem ogromnie ciekawa Waszych typów i chętnie sprawdzę je na sobie :)

Miłego popołudnia! Idę biegać (jakkolwiek głupio to brzmi) :*

47 komentarzy:

  1. Lubię krem z Isany i siemię lniane na włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. celia i nivea też uwielbiam <3

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię takie posty:)
    spirulina to też mój hit:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja koniecznie muszę wypróbować w końcu to masło do ciała z isany bo jakoś ciągle nie mogę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podobają mi się tacy ulubieńcy :)
    Ja musiałabym się mocno zastanowić, ale dwa by się pokryły :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny ten jakby Tag, właściwie oprócz siemienia nic z tych kosmetyków nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pomadki z Celii są genialne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładny kolor konturówki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Niestety nie znam, żadnego kosmetyku, musze nadrobić ;)
    Jestem tutaj pierwszy raz i będę wpadać częściej ;)
    Zapraszam również do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. właśnie zamówiłam sobie potrójny hialuronowy, trochę się martwiłam, że może niepotrzebnie, ale jak tak piszesz to jestem zadowolona :) nie mogę doczekać się paczki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubię masełko Nivea, ale karmelowe :)

    OdpowiedzUsuń
  12. masło Isany mam i uwielbiam, podobnie krem z Anidy :) bardzo fajny pomysł na posta, zbiorę się i napiszę także :D

    OdpowiedzUsuń
  13. o moze byc napisala jak zrobilas tonik z kwasem migdalowym? ja robilam kiedys na bazie wody destylowanej, ale cos poszlo nie tak bo tonik nie dzialal tyle ze ja mialam inny kwas (nie pamietam jaki juz).

    Krem Anida i blistex to tez moje hity :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. kwas migdałowy mnie strasznie zaintrygował :) dostepny w aptekach?:P

    OdpowiedzUsuń
  15. Jestem ciekawa, jak u mnie sprawdzi się krem z Isany :) A pomadkę z Celii uwielbiam, tylko zapłaciłam za nią 11,90, więc nie kwalifikowałaby się do umieszczenia w tym zestawie :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Glinka, masełko Nivea, pomadka Delia i konturówka Catrice to i moje hity ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. zgadzam się co do 1,3 i 4 :) Ja bym dorzuciła jeszcze krem aloesowy gracja z Miraculum i balsam do kąpieli BDFM :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam kremy do rąk Anida i masełka Nivei:)

    OdpowiedzUsuń
  19. ISANA - like it;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kocham tego typu posty! :)
    Muszę kupić ten krem do ciała z Isany- będę stosować na włosy.

    OdpowiedzUsuń
  21. Niektóre kosmetyki znam i mam, niektórych jeszcze nie kupiłam ;p

    OdpowiedzUsuń
  22. Krem z Isany uwielbiam.
    Właśnie w tym miesiącu zobaczyłam denko ;)
    Pomadki z Celii mam dwie : 602 i 603.
    Chyba 603 wolę bardziej, w każdym razie częściej noszę ją na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  23. siemię lniane to hit, uwielbiam je

    OdpowiedzUsuń
  24. 1-4 znam plus len, pod nimi rowniez moge sie podpisac, bo sa genialne :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Są i moje perełki: Celia i Blistex:P

    OdpowiedzUsuń
  26. Na ten krem do rąk mam ogromną ochotę, masełko posiadam, ale czeka na swój czas ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. lubię tę pomadkę Celii. nie wiem jak wygląda 602, bo ja mam odcień 606 i całkiem ładnie wygląda, taki nude ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Z przyjemnością stwierdzam, że znam większość Twoich hitów :) A Celię uwielbiam! Mam 5 kolorów z serii Nude! :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Krem do ciała z isany tez uwielbiam :) a z zakupem oleju migdałowego i kwasu hialuronowego też się noszę, ale jak na razie chce doczytać o innych specyfikach ze sklepu zsk, żeby zrobic większe zamówienie :)
    Nad tagiem pomyślę, bo jest bardzo fajny a mam kilka takich tanich perełek, które uwielbiam :) jak na razie u mnie na blogu tag o kosmetykach od a do z, czyli marki od a do z, z których polecam jakiś kosmetyk :) zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo przydatny post :-) Ja sie chyba skusze na ten balsam z nivea jak moj carmex sie skonczy :-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Będę musiała wypróbować maseczki ze spiruliny i glinki :)

    OdpowiedzUsuń
  32. uwielbiam takie posty, a sama muszę zapoznać się z konturówką Catrice

    OdpowiedzUsuń
  33. Świetny post! Z pewnością się nim zainspiruję:)

    OdpowiedzUsuń
  34. dobra, więcej mnie namawiać nie trzeba, idę dzisiaj po siemię lniane :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Celia i Catrice:) też zrobię ten tag:) ostatnio zrobiłam Tag 10 rzeczy które kupię ponowie :)

    OdpowiedzUsuń
  36. też kiedyś miałam podobny tok rozumowania , ale na szczęscie już się przekonałam że tanie nie oznacza złe :)

    OdpowiedzUsuń
  37. No ciekawe skąd ja znam ten świetny krem do rąk ;)))! Świetny post, ja już lecę szykować swoje ekonomiczne hity! :*

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja od niedawna stosuje Nivea Lip Butter i jestem niesamowicie zadowolona!! :) wczesniej miałam Tisane i tez było ok, ale teraz chyba przerzucam się na Nivea!
    Celie też uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  39. mam ochotę na kwas migdałowy...spirulinę osobiście mieszam z glinką zieloną i jak dla mnie jest to najlepsza maseczka oczyszczająca, ręczniki do osuszania twarzy to mój hit z ubiegłego roku i od tamtej pory uzywam ich regularnie, o Anidzie już nie wiem co powiedzieć...dla mnie to odkrycie roku ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...