Pamiętacie mój ulubiony krem do rąk Anidy (klik)? I krem-antyperspirant do stóp tej samej firmy z serii Acerin (klik), który również świetnie się u mnie sprawdzał? Dlatego w moje ręce trafiły kolejne kosmetyki tej lubianej przeze mnie krakowskiej firmy. Postawiłam na pielęgnację stóp, jako że lato u nas w pełni i tą część ciała odkrywamy bardzo często nosząc letnie obuwie.
Jak widać moda na kosmetyki z olejkiem arganowym trwa nadal :)
W moje ręce trafiły również dwa kosmetyki wyprodukowane przez Anidę (a właściwie Scan Anidę) dla Uzdrowiska Rabka o bardzo przyjemnym, delikatnym zapachu zielonej herbaty.
Któryś z kosmetyków jest Wam znany? Któryś z nich szczególnie Was zaciekawił?
Bardzo ciekawy zestaw :)
OdpowiedzUsuńA ja cały czas poszukuję tego kremu z woskiem pszczelim Anida.
ostatnio zakupiłam go w Naturze ;)
UsuńInteresujący zestaw :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej zaciekawił mnie ten żel chłodząco - relaksujący :)
Ten zestaw do stóp by mi się przydał.
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że będzie rewelacyjny:)
ja bardzo lubię serię Acerin- co lato kupuję ich antyperspirant, a i ten spray chłodzący bardzo dobrze się sprawdził po kilkunastogodzinnym locie samolotem gzie od razu leciałam "na miasto" ;)
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie te spraye do stóp :)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam kosmetyki marki Anida :-) miłego stosowania!
OdpowiedzUsuńspray i dezodorant mnie ciekawią :)
OdpowiedzUsuńSwietne kosmetyki!
OdpowiedzUsuńbardzo lubie takie chlodzace produkty do stop :)
Nie miałam nic tej firmy :)Ciekawi mnie krem z olejkiem arganowym :)
OdpowiedzUsuńkosmetyki do stóp zaciekawiły mnie
OdpowiedzUsuńo jak fajnie :D Ja jestem zachwycona kremikiem do rąk i chętnie kupiłabym jeszcze coś do stóp. Ten żel chłodzący na pewno mnie skusi ;)
OdpowiedzUsuńJak krem się dobrze spisuje, to może inne produkty też :)
OdpowiedzUsuńkrem do rąk pokochałam, chętnie sięgnę i po inne produkty, ten krem odżywczy kusi! ;)
OdpowiedzUsuńmnie zaciekawił żel chłodząco-relaksujący. Planuję coś w ten deseń dla męża, bo ma w pracy obuwie, w którym nogi straszliwie się pocą. O zapachu w domu po jego powrocie nie wspomnę... :/
OdpowiedzUsuń