Jestem, żyję, wracam stęskniona za blogiem i Wami! Wybaczcie tak długą przerwę, ale ten tydzień był dla mnie szalony i w większości spędzony w pracy. Dziś, wraz z pierwszym dniem lata mam dla Was kolejny post paznokciowy, a w roli głównej śliczny liliowy kolor od Inglota. Obecnie rzadko kupuję lakiery tej marki - nie powala mnie ich jakość, a i cena nie należy do najniższych (aż nie mogę uwierzyć, że kiedyś kupowałam tylko lakiery tej marki). Jednak akurat ten kolor bardzo lubię - towarzyszy mi już od kilku lat.
Minusem akurat tego koloru (nr 947) jest konieczność nałożenia 3 warstw do uzyskania pełnego krycia. Ale lubię go za zgrabny pędzelek i łatwość malowania. No i za wysoki połysk :)
Niestety trwałość lakieru na moich paznokciach to tylko 2 dni, ale to u mnie norma. W tej kwestii niesamowicie zaskoczył mnie limonkowy lakier Marizy, który pokazywałam Wam w poprzednim poście (klik), ponieważ na moich paznokciach wytrzymał aż 5 dni, a to dla mnie zdecydowanie lakierowy rekord!
A co u Was gości na paznokciach w pierwszy dzień lata?
Łaadny! Lubię fiolety z lekko ciepłymi tonami:)
OdpowiedzUsuńPiękny :)
OdpowiedzUsuńStrasznie lubię Inglotową paletę barw.
Piękny ten kolor. Ja z inglota lubię ciemne lakiery, sa naprawde przyzwoite jakościowe. Ale pastele to porażka..
OdpowiedzUsuńU mnie dziś nagie pazurki, bo są w trakcie kuracji:)
U mnie biały z topem circus confetti z essence :) takiego koloru jak Twój właśnie szukam :)
OdpowiedzUsuńśliczny kolorek ;]
OdpowiedzUsuńTeż mam dzisiaj paznokciach fiolet :)
OdpowiedzUsuńprzepiękny kolorek:)
OdpowiedzUsuńpięknie się błyszczy! inglot to naprawdę jakość w kwestii lakierow ;) z resztą... chyba w każdej ;)
OdpowiedzUsuńŚliczności! I piękny połysk, mam coś takiego z Rimmela (kolor lila) i wygląda identycznie:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam lakiery Inglota.Ten wygląda naprawdę imponująco :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolor:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńu mnie żablanka z COLOUR ALIKE - nawet nawet ( drugie podejście i zmieniam zdanie na jego temat)....;)
OdpowiedzUsuńpiękny kolorek bardzo letni sama się zaopatrzyłam się niedawno w taki ;)
OdpowiedzUsuńswietny kolor ;))
OdpowiedzUsuńUwielbiam fiolet, ten wygląda pięknie!
OdpowiedzUsuńJa tam Ingloty lubię, może dlatego, że dobrze się na mnie trzymają. Fiolecik uroczy:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJest taki delikatny.
Przesliczny lakier! Uwielbiam lakiery Inglota, zwlaszcza te z serii oddychajacej ;)
OdpowiedzUsuńładny :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam lakiery inglota
OdpowiedzUsuńkolor<3
OdpowiedzUsuńLubię tego typu odcienie, choć za lakierami Inglota nie przepadam to dałam się namówić na zakup jednego niedawno.
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy coś podobnego znajdę w swoich zasobach, bo niby fioletów/lila nigdy dość to mam wrażenie, że chyba takiego brak ;)
U mnie OPI Bubble Bath. Polubiłam ten lakier za efekt :) Bardzo uniwersalny i rzecz by się chciało manicure -no manicure :)))
Piękny kolor:)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor :))
OdpowiedzUsuńładny fiolet :)
OdpowiedzUsuń