Dziś chciałabym podzielić się z Wami moją ulubioną tartą, która gości na moim stole bardzo często. jej najgorszą wadą jest to, że znika w zawrotnym tempie i nie jest w stanie się znudzić. Zdarza się, że piekę ją co 2 dni ;) I tutaj mój wielki ukłon w stronę autorki bloga Moje Wypieki, skąd przepis pochodzi. Moja jedyna zmiana przepisu to większa ilość dodawanego soku z cytryny (w oryginale 150ml, ja dodaję 200ml) - tartę lubię właśnie za jej kwaskowatość i działanie orzeźwiające.
Składniki na spód:
- 195g mąki pszennej
- 2 łyżki cukru pudru
- 115g masła
- 1 żółtko
- 1 łyżka soku z cytryny
Składniki na masę:
- 5 jajek
- 120g drobnego cukru
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
- 200ml śmietany 30%
- otarta skórka z 2 cytryn
- 150-200ml soku z cytryny
Przygotowanie:
- Składniki na spód wyrobić, rozwałkować i wyłożyć ciastem wysmarowaną masłem formę na tartę. Ciasto ponakłuwać widelcem i piec w piekarniku przez 15-20 minut w temperaturze 200st. C.
- W tym czasie jajka ubić z cukrem i mąką ziemniaczaną. Do masy dodać śmietanę, sok z cytryny i otartą skórkę, wymieszać i wylać na podpieczony spód. Piec przez 30 minut w temperaturze 180st. C.
- Tarta najlepiej smakuje podawana z lodówki - jest pyszna i orzeźwiająca! Smacznego :)
Niestety tarta nigdy nie wytrzymała u mnie dłużej niż 24h. Znika w zastraszającym tempie, a wszystko dlatego, że nie jest słodka lecz świeża i kwaskowata i można ją jeść, i jeść, i jeść... :P Iealna na zbliżające się ciepłe dni.
Chciałabym Was jeszcze poinformować o konkursie organizowanym na blogu Imprevisivel wraz ze sklepem Skarby Syberii, gdzie do wygrania jest 6 rosyjskich kosmetyków -> KLIK! Świetna okazja na zapoznanie się z kosmetykami ze wschodu, o których ostatnio jest tak głośno :) Na zgłoszenia macie czas do 6 maja.
uwielbiam robić (i jeść :D) tarty:) zapisuję przepis :P
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadłam ciasta/tarty/ babeczki cytrynowej :D wstyd!
OdpowiedzUsuńUwielbiam!
OdpowiedzUsuńDaj kawałek mniam!
OdpowiedzUsuńja też chcę kawałek :)
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie, można się wprosić na kawałek? :D
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie! Przepis chętnie wykorzystam :-)))
OdpowiedzUsuńO matulu, teraz narobiłaś mi ochoty na to ciacho, a nigdy nie jadłam cytrynowej tarty :p
OdpowiedzUsuńJejku to wygląda tak pysznie , że aż zrobiłam się głodna !
OdpowiedzUsuńDziękuję za zamieszczenie info ;*
Chyba wyprobuje, a na jak duza tortownice te skladniki wystarczaja? bede miec problem z odmierzeniem maki tylko :/
OdpowiedzUsuńi trzeba było mi na noc zobaczyć te ciacho... :)
OdpowiedzUsuńMniam :) Będę musiała wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie lubię cytryny, wiec pewnie wybralabym inną opcję;)
OdpowiedzUsuńPiekę jutro :-)
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie, już zapisałam przepis :)
OdpowiedzUsuńjuż od dawna miałam zamiar ją zrobić, teraz czuję się jeszcze bardziej skuszona ;p
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie ;) też lubie kwaśne ciasta ;)
OdpowiedzUsuńTarty nie robiłam jeszcze, ale zachęcająco wygląda, więc może coś stworzę :D
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie, a ja jestem strasznym łasuchem...
OdpowiedzUsuńUgryzłam sobie - przyznaję się :)
Wygląda apetycznie :)Na pewno spróbuję :)
OdpowiedzUsuńŻe też jeszcze nigdy nie piekłam tarty... Muszę najpierw kupić formę :D
OdpowiedzUsuńOjeju, a ja przytyłam i obiecałam sobie że popracuję nad ograniczeniem ilości słodyczy w diecie!
OdpowiedzUsuńuwielbiam ciasta z cytrynami :-)
OdpowiedzUsuńblog Moje wypieki znam bardzo dobrze i często z niego korzystam ...tą tarte oczywiście już robiłam - bardzo smaczna ...a tak poza tym polecam cytrynowe kwadraciki pycha są
Jak nic muszę wypróbować ten przepis, bo uwielbiam cytrynowe smaki :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę ja zrobić wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuń