Co tu dużo mówić - pomadki Golden Rose oczarowały mnie i niezwykle przypadły mi do gustu. Poszłam więc do sklepu po więcej. Tym razem skusiłam się na kolory nr 2, 14 i 20 - wszystkie w chłodnej tonacji. A na oku mam już kolejne numerki...
Od lewej nr 2, 14 i 20 |
Od lewej nr 2, 14 i 20 |
W najbliższym czasie obiecuję pokazać je Wam na ustach.
Ta ostatnia czerwień jest boska przepiękna musi pięknie wyglądać na ustach ;)
OdpowiedzUsuńNa żywo to wino, niestety na zdjęciu kolor jest przekłamany. Mam nadzieję, że gdy pokażę ją na ustach, kolor uda mi się pokazać bardziej realistycznie :)
Usuńszalone :)
OdpowiedzUsuńDwójka i czternastka bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńCzekam na prezentację na ustach :)
Szminki są boskie! :-) Ten naturalny róż, który mi wybrałaś ogromnie mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńJa też się po nie jutro wybiorę ;) Mam zamiar kupić 2 i 8 ale na ilu się skończy to sie okaże ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne są, mam nadzieję, że pojawią się u mnie w drogeriach :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za matowymi szminkami, ale te kolory ktore wybralas wygladaja ciekawie :)
OdpowiedzUsuńTe pomadki mnie tak niesamowicie kuszą, że nie mogę się doczekać, kiedy wpadnę do sklepu Golden Rose! Chyba chciałabym je wszystkie :)
OdpowiedzUsuńŚrodkowy bardzo w moim stylu. Przy najbliższej okazji muszę je przetestować
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kolorki :)
OdpowiedzUsuńJestem zauroczona numerem 14, już się nie mogę doczekać kiedy go kupię :)
OdpowiedzUsuńGR podbija blogosferę. O tych pomadkach już krążą legendy :)
OdpowiedzUsuńSabi przepadłam i chce więcej. ...genialne są te pomadki. ... także jak będziesz w GR to !!!! Daj znać♡
OdpowiedzUsuńJa tak samo - chcę więcej! Są świetne! Golden Rose na prawdę pokazało klasę!
Usuń2 jest cudowna!
OdpowiedzUsuń