sobota, 21 września 2013

Tanio ale dobrze po raz kolejny

Dziś recenzja peelingu, który przyjechał do mnie z niemieckiego DM'u, a skusiłam się na niego na podstawie wysokiej oceny na KWC. I nie żałuję zakupu zwłaszcza, że jego cena jest niezwykle niska. Oby było więcej takich tanich, a dobrych kosmetyków!





O PRODUKCIE
Kremowy peeling Balea zapewnia czystą i gładką skórę. Pielęgnujący aloes oczyszcza, zaopatruje skóre w porządną dawkę nawilżenia oraz poprawia ogólny wygląd cery. Maleńkie drobinki lawy usuwają obumarły naskórek i poprawiają ukrwienie skory, natomiast zawartość srebra eliminuje zanieczyszczenia skóry. Ekstrakty z alg i hydro-complex zapobiegają utracie nawilżenia i chronią skórę przed wysuszeniem. Produkt wegański. 
Sposób użycia: stosować 1-2x w tygodniu, nakładając na wilgotną skórę delikatnie masując. Po 1-2 minutach spłukać letnią wodą.




SKŁAD
Aqua, Glycine Soja Oil, Pumice, Cetearyl Alcohol, Polyethylene, Stearic Acid, Ricinus Communis Seed Oil, Sorbitol, Glycerin, Cetearyl Glucoside, Magnesium Aluminum Silicate, Phenoxyethanol, CI 77891, Isopropyl Myristate, Sodium Benzoate, Cetyl Alcohol, Sodium Cetearyl Sulfate, Parfum, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Lauryl Glucoside, Hydrogenated Castor Oil, Propylene Glycol, Allantoin, Panthenol, Citric Acid, Butylene Glycol, Hydroxyethylcellulose, Urea, Sodium Lactate, Sodium Hydroxide, Tocopherol, Lecithin, Glyceryl Stearate, Ascorbyl Palmitate, Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder, Hydrolyzed Wheat Protein, Glyceryl Oleate, Chondrus Crispus Extract, Lactic Acid, Silver Citrate, Phenethyl Alcohol, CI 15985, CI 47005, Potassium Sorbate, Sodium Chloride, Sodium Sulfate, Fucus Vesiculosus Extract.

DZIAŁANIE
Świetnie ściera martwy naskórek odświeżając i ożywiając poszarzałą skórę. Drobinki są ostre i w dużej ilości, dzięki czemu działa intensywnie, ale nie podrażnia skóry. Cera po zmyciu produktu jest delikatnie i zdrowo zaróżowiona oraz matowa, co bardzo mnie cieszy. A wszystko to dzięki zawartości w składzie już na drugim miejscu oleju sojowego polecanego szczególnie do cery tłustej i mieszanej. Po zmyciu skóra nie jest przesuszona ani ściągnięta, lecz pokryta delikatnym filmem, który bynajmniej nie obciąża jej ani nie zatyka porów.

OPAKOWANIE
Wygodna tubka z miękkiego plastiku, dzięki czemu łatwo wydobyć z niej produkt. Zatrzaskiwana a nie zakręcana, co bardzo lubię, ponieważ zakrętka nigdzie mi nie ucieka. Szata graficzna jest przyjemna dla oka. Szkoda, że na opakowaniu brak informacji chociażby w języku angielskim, ale od czego jest Google Translate ;)




KONSYSTENCJA I ZAPACH
Peeling jest dość gęsty i mocno napakowany maleńkimi drobinkami lawy, które zdzierają martwy naskórek bardzo intensywnie. Nie są jednak nieprzyjemne dla skóry, jak dla mnie ich ilość i ostrość jest idealna. Po 1-2 minutach masażu twarzy peeling zaczyna zbijać się w większe grudki, a dla mnie jest to sygnał do zakończenia zabiegu i zmycia twarzy. Zapach produktu jest bardzo delikatny, przyjemny dla nosa.






WYDAJNOŚĆ
Moim zdaniem jest bardzo wydajny. Używam go już od miesiąca na twarz i dekolt, a ubyło z tubki bardzo niewiele.

DOSTĘPNOŚĆ
drogerie DM

POJEMNOŚĆ
75ml

CENA
1,45€ czyli ok. 6PLN

PODSUMOWUJĄC
Gorąco polecam osobom, które lubią mocne zdzieraki. Cena jest śmieszna, a działanie więcej niż zadowalające. Jesli tylko macie okazję po niego sięgnąć, wypróbujcie!

Znacie go? Jakie są Wasze ulubione peelingi?

17 komentarzy:

  1. Lubię gęste peelingi, a jeśli są tanie to już szaleję ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. kolejny świetny produkt, kiedy ja to wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak będę miała okazję to kupię

    OdpowiedzUsuń
  4. Coś czuję, że by mi się spodobał:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda że niedostępny w Polsce :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak mocno zdziera, to jest dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiedziałam, że Balea ma taki fajny peeling. Następnym razem go wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwszy raz czytam o nim :) wydaje sie byc bardzo fajny

    OdpowiedzUsuń
  9. ta Balea wszędzie kusi i kusi a u mnie nigdzie ich nie ma :<

    OdpowiedzUsuń
  10. A wiesz, że jeszcze go nie wypróbowałam. Mam zamiar dzisiaj sięgnąć po niego po raz pierwszy :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...